Piterol napisał/a:
Gratulacje dla zabezpieczenia, dla kibiców nie bo lubią się ustawiać tam gdzie nie powinno ich być. Ochota na działanie w automobilklubie i zabawa w rajdy minęła mi właśnie przez takie sytuacje, najwięcej ludzi właśnie stawało centralnie na wyjściu z zakrętu a najlepiej jak wiral poprzedzony był długą prostą i wyprosić ich zawsze to był problem bo wiedzieli swoje. Niejednokrotnie trzeba było ściągać ochronę lub wręcz policję i wstrzymywać przejazd odcinka.
heh, też kiedyś bawiłem się w zabezpieczenie trasy. Najgorzej było na Rajdzie Polski na Mazurach. Wszyscy oczywiście musieli stać na drodze, bo najlepiej widać. A najlepszy był jeden z moich kumpli Safeciarzy - fotograf z zamiłowania - też ustawiał się na wprost rajdówek, bo najlepsze zdjęcia wychodzą.
Jak już traciłem cierpliwość, to po prostu wyciągałem radio i mówiłem, że jak w 10 sekund droga nie będzie pusta, a kibice nie będą na przeznaczonych dla nich bezpiecznych miejsca, to odwołuję odcinek ze względu na brak zabezpieczenia. Jak kibice widzieli radio u gościa ubranego w seledynową kamizelkę, to szybciorem lecieli na swoje miejsce.
Na szczęście już dawno się nie bawię w zabezpieczenie, więc nie mam pojęcia, jak to teraz jest - pewnie tak, jak na filmach, czyli zabezpieczenia nie ma (powiedzmy sobie szczerze, wtedy też pewnie nie było, z rzadka tylko trafiał się taki służbista jak ja...)