Frajerstwo... Ja w nocy likwiduje gniazdo ja te k🤬y śpią, strącam całe gniazdo do beczki i duszę je... Później gniazdo zawieszam przed budynkiem i już żadne szerszenie przez dwa lata na tym terenie się nie zagnieżdżą... Polecam
Zapewne wbijasz na drzewo w samych majtkach i z nożem w zębach jak pirat po maszcie? Gorzej jak w ziemi są. Co wtedy robisz szerszenatorze?