Pytanie księdza podczas mszy

xmikexpl

Wysłany: 2013-11-04, 23:46 , ID: 2640116 Zgłoś

Podobno z życia wzięte....

Ksiądz podczas kazania dla dzieci mówi (budując napięcie i chodząc z mikrofonem między dziećmi):
- Tak wiec apostołowie byli na pewno trochę przerażeni. A co wy byście kochane dzieci zrobiły gdybyście zobaczyły Ducha Świętego?
Chłopczyk (do mikrofonu z nieskrywanym strachem):
- Chyba bym się zesrał.....

ksiądz msza pytanie

Dimenzo

Wysłany: 2013-11-05, 0:12 , ID: 2640170 Zgłoś

I co, później przez miesiąc nie dostawałeś snikersów od niego?

podpis użytkownika

live free or suck hard

Inferno777

Wysłany: 2013-11-05, 0:26 , ID: 2640185 Zgłoś

Zapomniałeś dodać, że historia prawdziwa.
Nie pamiętam w którym to było roku, ale okolice świąt Bożego Narodzenia, Wrocław, kościół na pl. Dominikańskim. I chodziło dokładnie o sytuację jak się archanioł objawił Maryi, że urodzi anty-anty-chrysta, ale to nieistotny szczegół.
Piwko leci, bo fajnie sobie przypomnieć

xmikexpl

Wysłany: 2013-11-05, 0:43 , ID: 2640220 10

Zgłoś

Nie Dimenzo, nie chciałem Ciebie zdradzać ale skoro powiedziałeś już wszystkim co dostawałeś od księdza...

h................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 3:16 , ID: 2640377 71

Zgłoś

jak byłam mała, ksiądz chodził po kolędzie, wiadomo śpiewanie, modlenie się, potem gadka, gadka no i ksiądz dał mi obrazek. ponoć się skrzywiłam i ksiądz spytał czy chcę jakiś inny, ładniejszy. zaczął szukać, proponował co raz to inne, lepsze itd, aż w końcu wypaliłam 'a z pokemonami ksiądz ma?' ...

J................S

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 7:15 , ID: 2640436 Zgłoś

A ksiądz się nie zdziwił, bo dzień wcześniej walił chłopaka w dupę i mu się zesrał na c🤬ja ze strachu.

bezello

Wysłany: 2013-11-05, 13:52 , ID: 2641006 3

Zgłoś

To ja znam lepszą historie i też prawdziwą. Moja żona pracuje na warsztatach terapii zajęciowych z niepełnosprawnymi. Kiedyś była odprawiana msza za nich i oczywiście podopieczni wraz z opiekunami grzecznie sie udali na ową mszę. Przed czy po kazaniu były prośby (każdy prosił o co tam tylko chciał). Jedna podopieczna prosiła o pokój na świecie, druga o to żeby ludzie nie głodowali. W końcu przyszła kolej na jednego podopiecznego który miał na imię Wojtek. Ksiądz podchodzi z nim do mikrofonu i pyta sie: a ty o co prosisz pana boga? A Wojtek na to: C🤬JA, C🤬JA!!

mina zgromadzonych ludzi bezcenna

ale odpowiedz księdza była jeszcze lepsza: CIEBIE PROSIMY

true story

podpis użytkownika

<c> crev still ovnz

panchamityle

Wysłany: 2013-11-05, 13:53 , ID: 2641007 1

Zgłoś

@up
Miałeś ciężkie dzieciństwo..

J................y

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 16:03 , ID: 2641248 Zgłoś

Ty k🤬a, chyba byłem na tej mszy

Ale ten świat mały

b................z

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 16:17 , ID: 2641282 Zgłoś

kto to jest ten święty?

J................t

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 18:05 , ID: 2641513 Zgłoś

@halobiba

Dziwne, taka sama historyjka była w książeczce z dowc🤬ami, którą dorwałem z osiem lat temu.

mungo

Wysłany: 2013-11-05, 21:41 , ID: 2642162 Zgłoś

Nie wszyscy księża są źli ostatnio na kazaniu nasz księciu nawet mądrze mówił i nawet 3 razy powtórzył "...Jak kocha to daje!". Nie wiem o co dokładnie chodziło bo dopiero po tych słowach zacząłem słuchać.

baca108

Wysłany: 2013-11-05, 22:58 , ID: 2642423 1

Zgłoś

W kosciele w moim miescie ksiadz zapytal raz dzieciakow, co zaczyna sie wraz z poczatkiem pazdziernika ? Z nadzieja, ze jako odpowiedz uslyszy "rozaniec", podszedl z mikrofonem do jednego ze zglaszajacych sie dzieciakow .. A maly do niego: "Druga seria Spidermana" ;D

M................u

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-11-05, 23:00 , ID: 2642430 7

Zgłoś

Ha, to ja dorzucę coś od siebie.
Standard, ksiądz po kolędzie, rodzice, starszy brat i ja, mniej więcej w wieku lat 10 - 11.
Ksiądz bombardował rodzinę niewygodnymi pytaniami, w stylu, rzadko was widuję na mszach, i mało na tace dajecie. W końcu na mnie padło.
- A Ty chłopczyku, uczysz się pilnie w szkole?
- Tak jest! - Odpowiadam.
- A lubisz uczyć się języków obcych? Znasz jakieś?
- Tak, w szkole uczę się angielskiego, a niemiecki znam trochę z filmów. (Ale nie wspomniałem jakich, był to okres kiedy fascynowałem się II wojną światową i kinematografią z nią związaną).
- To może pochwalisz się nam, jak ładnie mówisz w innych językach?
- ... I like to learn english! Ekhm, also... e, I like my school and english classes!
- Bardzo ładnie, Ty chyba jesteś pilnym uczniem!

I wtedy, nie wiem co mnie k🤬a naszło, ale miałem silną potrzebę odpowiedzenia mu w niemieckim żeby było, że jestem młodocianym poliglotą... no i odpowiedziałem, bez namysłu:

- JAWOHL, MEIN FUHRER!

Mina czarnego i starych, bezcenna.

baca108

Wysłany: 2013-11-05, 23:03 , ID: 2642441 Zgłoś

@up
No to żeś kur.. poplyną xdd ahaha