Po dachu widać, że to jakaś mudzyńska lepianka z gówna i słomy, więc wcale bym się nie zdziwił, jakby ptaszki chciały puścić ją z dymem zostawiając tlący się niedopałek
standard. wrony zbieraja wszystko co im wpanie w oko i wkladaja do gniazda. podobnie robia mudziny w afryka co sobie ubieraja i wkladaja w uszy rozne dziwne rzeczy.