SlowianskiKrol napisał/a:
Te trumny dawno powinny być przetopione razem z T-72 a nie pchają kasę w czołgi które już od dawna nie mają podejścia do ruskich. Lepiej by już było kupić Abramsy. Nawet te starsze bo i tak są o kilka klas wyżej od tego szajsu albo zainwestować w projekt własnego MBT.
A ty myślisz że Abramsa to można tak sobie kupić jak auto z salonu? A jak już to że niby jak starszego? Dla Amerykanów nie istnieje coś takiego jak STARSZY Abrams. Te czołgi nie trafiają na złom, nie są również sprzedawane jako używane. Po okresie eksploatacji każdy egzemplarz trafia do bazy serwisowej gdzie jest rozbierany na części i składany od nowa z nowocześniejszym wyposażeniem. Większość M1A1 które trafia do centrum wyjeżdża jako M1A2 Tusk. Amerykanie nie sprzedają używanych abramsów (poza przekazywaniem ich takim krająjak Irak itp. choć wątpię by było to nieodpłatnie). Ma to dla nich sens ze względów ekonomicznych. Przerobieni i zmodernizowanie M1A1 na M1A2 jest stosunkowo tanie w porównaniu do ceny wyprodukowania M1A2 około 8.5 miliona USD. Więc lepiej nowe sprzedać i zarobić. To że cena wynosi 8.5 milina USD nie znaczy że za tyle polska może go kupić. Na przykład w 2011 gdy Abrams kosztował miedzy 8 a 9 milionów USD Egipt musiał zapłacić około 10.6 miliona USD za sztukę.
Z Abramsami nie jest tak jak z F16. F16 po wylataniu określonej liczby godzin powinny trafić na złom bo tego się nie da przywrócić do stanu fabrycznego. Więc najlepiej sprzedać frajerom.