Przyszłość droniarzy-pedalarzy?
1
35
Według mnie fejk i c🤬j. Środek ciężkości wysoko, silnik pod dupą. Facet musiałby rozwiązać problemy, których nie udało się rozwiązać projektantom odrzutowców pionowego startu. Jest to możliwe, ale wysoce nieprawdopodobne.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Siriuz napisał/a:
Według mnie fejk i c🤬j. Środek ciężkości wysoko, silnik pod dupą. Facet musiałby rozwiązać problemy, których nie udało się rozwiązać projektantom odrzutowców pionowego startu. Jest to możliwe, ale wysoce nieprawdopodobne.
W 68 roku Neil Armstrong latał takim w NASA, nazwali go wtedy latającym łóżkiem (był trochę większy od tego powyżej).
Ale mało się nie zabił, bo okazało się, że bezpieczniej jest lecieć Saturnem V na księżyc i z powrotem niż latać odrzutowym gównem 10 metrów nad ziemią.
Także jest potencjał na dobre materiały ma sadolu
Jakie to zgrabne w porównaniu z zachodnimi pomysłami na taki transport.
[ Dodano: 2025-05-20, 18:39 ]
Tak sobie pomyślałem, że na Manhattanie w 2001 roku na pniu sprzedano by 2606 sztuk.
[ Dodano: 2025-05-20, 18:39 ]
zn506 napisał/a:
Są tez odrzutowe plecaki - lepszy balans, ale fizyki nie przeskoczysz - max 10 minut lotu. I z tego powodu raczej nikt komercyjnie by nie próbował tego budować.
Tak sobie pomyślałem, że na Manhattanie w 2001 roku na pniu sprzedano by 2606 sztuk.