Przystanek Woodstock wcale nie jest brudny... :P

9
Wysłany: 2013-08-05, 17:55 , ID: 2391580 Zgłoś
Akurat minęła tegoroczna edycja Przystanku Woodstock, więc przytoczę pewną opowiastkę na jego temat. Zasłyszana od wolontariuszy - Pokojowy Patrol, czy jak to się tam zwie...

A więc koledzy z Patrolu rozmawiali sobie w godzinach wczesno porannych, bo nie mieli nic innego do roboty - Woodstock o tej porze spał. Zauważyli młodego zwierza, który szedł zadowolony z życia w okolicach tego sławetnego "grzybka". Młodzieniec spojrzał, czy nikt nie patrzy, zdjął gacie i postawił figurkę w błocie pod "grzybkiem". Następnie wsunął spodnie i pomaszerował przed siebie, nadal w świetnym nastroju.
Tego samego dnia, w późniejszych godzinach, koledzy z Patrolu zauważyli dwie dziewczyny taplające się radośnie w błocie. A że byli raczej dobrze wychowani, postanowili podzielić się tym, co widzieli, z nieświadomymi "pływaczkami". Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Sorry, dziewczyny, nie chcę was martwić, ale widzieliśmy jak ktoś wcześniej łamał się do tej kałuży...
- Spier*alaj!
- OK.

Ja osobiście na tym spędzie byłem tylko raz, przez jeden dzień, bez noclegu. Pojechałem w konkretnym celu - na jeden koncert. I wiem, że to nie miejsce dla mnie. A dlaczego?
Przez ponad tydzień po powrocie codziennie czyściłem buty, bo waliły odchodami - na zewnątrz! Wszędzie śmierdziało jak z ToiToia, ale ToiToia nie było nigdzie widać! Jakaś młoda panna wlazła w japonkach w czyjeś odchody...

Ale co ja tam będę psioczył. Widziałem, jaki to syf i wiem, że nie mam tam czego szukać.

Pozdrawiam wszystkich zażywających kąpieli błotnych w uzdrowisku PW.
A jeżeli ktoś ma ochotę pojechać mnie za to, co napisałem, to ch*j mu w co bądź - niech to powie komuś, kogo to obchodzi.
woodstock przystanek brudstock brudasy
Wysłany: 2013-08-05, 23:05 , ID: 2392733 9 Zgłoś
Zastanawia mnie, skąd niektórzy mają takie siano w głowach...? Jakieś problemy osobiste, emocjonalne, egzystencjalne? Przytoczyłem opowieść innej osoby, nie wnikając, czy jest prawdziwa, czy nie. Może jest, skoro takie głosy oburzenia...

Napisałem swoją ocenę tego, co zastałem na miejscu i nikt nie jest zmuszony do czytania, ani tym bardziej wstawiania głupich komentarzy. Jeżeli nie dorośliście do normalnego wypowiadania się, to się nie pogrążajcie takimi bystrymi wypowiedziami.

Pozdrawiam i zdrowia życzę
Wysłany: 2013-08-05, 23:19 , ID: 2392807 4 Zgłoś
I co k🤬a, moje wcześniejsze komentarze o tym j🤬ym brudstoocku były prawdą... - "że tam srają."
hahahahahaha brudasy !

podpis użytkownika

Stehlen!
Wysłany: 2013-08-05, 23:21 , ID: 2392815 9 Zgłoś
@UP Hahahahaha faktycznie! Sraja na woodstocku! To zupelnie jak u ciebie w domu, kazdy przeciez sra idioto. W dupie byles gowno widziales, p🤬lisz smuty.
Wysłany: 2013-08-06, 0:18 , ID: 2393030 9 Zgłoś
Nie bylem ale jestem ekspertem. ile razy nie pokazywali tego zjawiska gdzieś to zawsze była to specyficzna grupa ludzi porównywalna do hipisów. Po prostu jedni wola opere a inni tarzanie się w błocie. Każdy z nas woli co innego i bez najmniejszego sensu jest kłócenie się która grupa jest tą "naj"

Banda j🤬ych brudasów
Wysłany: 2013-08-06, 1:19 , ID: 2393185 Zgłoś
3/4 "niusów" tu z tvn24 wklejacie... a tak to wielki hejt na tvn.
Wysłany: 2013-08-06, 1:21 , ID: 2393190 17 Zgłoś
Cytat:

Woodstock o tej porze spał



Fake. Woodstock nigdy nie śpi.
Wysłany: 2013-08-06, 1:21 , ID: 2393191 5 Zgłoś
HUAHUAHUAHUHAU I DOBRZE, nie chcemy tam spedalonych ludzi którzy się boją każdego syfu. Co z tego, że za dziecka jadłeś gówno i piasek z piaskownicy. Ważne, żeby unikać wszelkich bakterii, a potem w wieku starczym chorować na byle gówno co się trafi.

Osobiście byłem na woodstocku i toitoie są czyszczone z rana, więc jak chcesz czysty kibel to idziesz z rana i srasz. Czasami bywało, że nawet pod wieczór trafiał się czysty. Są prysznice? Są! Jest woda, ciepła, zimna, dostępna 24h na dobę (co prawda były godziny co mało leciało, bo ktoś krany wyj🤬. Tak to nic rozj🤬ego nie widziałem, tylko krany? ktoś mi powie dlaczego?

Do pryszniców (było ich ponad 100, może 200) były kolejki, raz szacując była kolejka z 500 osób. Żeby wejść bez kolejki, trzeba było wstać o 5:30, wtedy każdy naj🤬y spał, bo kto używa budzika na woodstocku?

podpis użytkownika

Jak powstała religia? Pierwszy na świecie mitoman napotkał pierwszego idiotę...
Wysłany: 2013-08-06, 1:23 , ID: 2393192 2 Zgłoś
Zgadzam się autorem dodam jeszcze że jeżeli lubi ktoś taki klimat i muzykę to ja świetnie bawiłem się na Festiwalu Legend Rocka który odbył się w tych samych dniach co brudstock i wystąpiły tam prawdziwe gwiazdy i było czystko , bez syfu , kulturalnie
Wysłany: 2013-08-06, 1:24 , ID: 2393197 Zgłoś
Taki stary i mama nie pozwoliła na więcej niż jeden dzień ?
Wysłany: 2013-08-06, 1:34 , ID: 2393212 3 Zgłoś
sard napisał/a:

Zdecydowanie nie polecam Wódstoku gimbazie - bo może się zmienić, zostać zdeprawowana przez alkoholizowanie się i wstrzykiwanie sobie wody święconej (nowy silny drag podp🤬lany z kościołów),
ani dresiarzom - wam to nic polecić nie można bo zaraz to rozkradniecie, a co zostanie rozp🤬olicie, potem przyćpacie i zgw🤬cicie,
ani prawdziwym i jedynym prawdziwym fanom polskiego hipa-klopa - za mało bloków, ławek... brak dzielni może być dla was druzgocący niczym sprawdzenie stanu konta przez szarego obywatela w okolicach 17 każdego miesiąca
ani katofilom - krzyże stawiajcie tam, gdzie ich mało - polecam kraje islamskie
ani ciapatym - po prostu wyp🤬alać...
itd
itp



A co Ty masz do fanow hip hopu? Czy autor posta okreslil sie mianem "hiphopowca" zeby odrazu naskakiwac?
Ja p🤬le
I nie ma co sie oszukiwac, cpunstock = brudasy, cpanie wszelkiego chlamu, od acodinu po mete, k🤬 w c🤬j, smrod w c🤬j, zlodziejstwa w c🤬j, do tego sama komercja i niemcy dawno to wykupili
Moj kumpel pojechal rok temu na ta patologie, wzial z soba plecak, wrocil z 3 namiotami i innymi fantami, bo cpuny nie ogarnialy sytuacji i mu poprostu te rzeczy oddali.
Wysłany: 2013-08-06, 1:57 , ID: 2393242 2 Zgłoś
Pierre d'Ollony napisał/a:

Taaa, na pewno ludzie z Pokojowego Patrolu to widzieli i nic z tym nie zrobili, yhym... Jak dla mnie historyjka zalatuje zajebistą ściemą, bo po pierwsze tak jak pisałem wcześniej ten cały Patrol na bank musiałby się tym jakoś zająć, napewno nie mieliby na to wyj🤬e. Po drugie jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby ktokolwiek po takiej informacji powiedział tylko i wyłącznie "sp🤬alaj", alee tam c🤬j, ludzie są różni i to mogę zaakceptować. Jeśli chodzi o to, że nie widziałeś żadnego toitoia, to k🤬a już śmiech na sali. Stary, może jednak ogarnij czy nie byłeś na jakiejś innej imprezie. Przecież te kible są tam wszędzie i to właśnie od nich tak jebie
Jak dla mnie temat pisał zwykły troll więc tylko się bedzie można pośmiać w komentarzach o ból dupy



Gigantyczny ból dupy to jest ale ze strony fanów woodstocku... jeśli tylko ktoś krytykuje festiwal to od razu jego historie muszą być nieprawdziwe, dziwne...

Poza tym kto wybiera się na festiwal gdzie podczas snu mogą Cię ogołocić ze wszystkiego co masz
Wysłany: 2013-08-06, 1:57 , ID: 2393244 4 Zgłoś
Hehe, a najlepsze jest to, że jeden z drugim debilem piszą w pocie czoła swoje złote myśli na sadolu, a większość ludzi z Woodstocku ma to w dupie, bo albo tutaj nie wchodzą, albo mają to zwyczajnie w dupie. Wychodziło by na to, że piszecie to dla drugiego debila, żeby lepiej się poczuł, co jest równoznaczne z waleniem konia drugiej osobie. Pedały.
Wysłany: 2013-08-06, 2:43 , ID: 2393287 4 Zgłoś
Ja byłem tam przez 4 dni (przyjechałem dzień wcześniej) jak tylko przenieśli z Żor do Kostrzyna. To chyba był rok 2006, albo 2005, nie pamiętam.

Lubiłem wtedy dobrze poimprezować, muzyka (nie w pełni) mi odpowiadała. Jednak to co zobaczyłem tam na miejscu to totalna porażka. Obrzygani/obsrani ludzie to nie jest rzadki widok. Żebraki robiące z siebie ostatnie cioty, proszący o hajs na piwo - norma. Ludzie jebiący się jak króliki przy otwartych namiotach - norma. Naj🤬e małolaty - norma. Widziałem też sytuacje, jak laska weszła do toitoi'a i grupa ludzi przewróciła go, gdy ona była w środku, laska wyszła cała w gównie i szczynach.

Sranie lub szczanie w każdym możliwym miejscu - norma. Nieogarniający zupełnie nic ludzie - norma. Syf kiła i mogiła.

Oczywiście nie mówię, że każdy tam taki jest, sporo normalnych ludzi. Jednak niestety w c🤬j dworcowego elementu, który przyjeżdża pociągiem na gapę.

Najgorsze co dla mnie było, to te zbiorowe zlewy do mycia ryjów. Niektórzy ludzie mieli tak zaropiałe od ćpania łapska i nogi, że to się w głowie nie mieści - a myli się w tych zlewach, gdzie następnie myli się niczego nieświadomi normalni ludzie. Tragedia.

Dla mnie ten wyjazd to porażka. Lubię imprezy, ale nie lubię marginesu. Jak jestem w klubie i ktoś jest naj🤬y, albo się obrzyga, to go ochrona wynosi i nie muszę na niego patrzeć. Oczywiście w innych miejscach też jest patola, ale nie jest tak widoczna jak w tym pożal się festiwalu.
Wysłany: 2013-08-06, 3:19 , ID: 2393312 7 Zgłoś
Tak się zastanawiam, czy wy naprawdę mówicie o tym samym festiwalu, co ja.

Byłam tam cztery razy i nigdy nie widziałam:
a) ludzi srających czy szczających publicznie
b) ludzi kopulujących publicznie
c) w ogóle kogokolwiek gołego
d) ludzi leżących we własnych rzygach czy odchodach

Jasne, że jest syf, że część ludzi jest naj🤬a lub naćpana. Tylko, że w każdym miejscu, w którym zbierze się jednocześnie kilkaset tysięcy ludzi, będzie syf i śmietnisko, będzie chlanie i ćpanie. Inna sprawa, że każdy spędza ten czas tak, jak chce. Nie zdarzyło mi się tam nigdy naj🤬 do nieprzytomności, zasnąć na glebie jak menel czy chodzić uj🤬ą i śmierdzącą jak świnia.
Ludzie, czy wyście nigdy nie byli na normalnym biwaku pod namiotem nad jeziorem, gdzie żyje się w warunkach polowych, że tak spinacie dupy?
A zresztą, nikt was tam nie zaprasza. Jak ktoś jedzie na Woodstock, żeby wytaplać się w błocie jak warchlak, to nie wasz interes
Wysłany: 2013-08-06, 5:42 , ID: 2393367 1 Zgłoś
Już się zachlane łoje zaczynają burzyć. Brudasy, k🤬y i ćpuny. Byłem, widziałem i nigdy tam nie wróciłem. Przyszłość narodu, weźcie mnie k🤬a nie rozśmieszajcie
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)