pańcio, pokazuje po prostu jaka jest różnica między polowaniem a rzeźnią.. w rzeźni stres i niehumanitarne zabijanie na polowaniu jak widziałeś dzik padł w ogniu, prawdopodobnie odcieło go tak, że nie zorientował się co się stało. co jest bardziej humanitarne? życzyłbym sobie tylko takich strzałów ale niestety tak nie jest..
jestem ze wsi i od młodego tacie pomagałem przy świniobiciu i z jednym wyjątkiem świnia nie wiedziała co się stało, raz tylko był problem.. świnia miała serce po prawej stronie..
Niestety samym polowanieniem nie wykarmimy dużych miast(choć i ci nje zawsse postepuja humanitarnie), popyt na mięso jest ogromny co generuje kupę kasy i rzeźników wątpliwej jakości, nie to że zgadzam się na nie humanitarne ubijanie zwiezyny tyle że jest to taki biznes że jakiś procent napewno trafi się tych "zlych" ale nie wrzucał bym przez ten procent wszystkich masarni do jednego wora są i dobre w wiekszosci.
prawda, nie wykarmi się dziczyzną świata ale nie można mieć pretensji do myśliwych o zabijanie zwierząt, myślę, że uznaliśmy ten argument przeciw myśliwym jako z dupy.