Przygody pijanego kierowcy gruszki
6
245
baronturbina napisał/a:
Każdy kto wsiada za kółko pod wpływem jest nikim. Zwykły bandyta i potencjalny morderca. Nie powinno być granicy do 0.2. Jedyna słuszna opcja to 0.0 i c🤬j!
Zaraz będzie wysyp wzburzonych alkoholików broniących swojego pijackiego przekonania.
Może być 0.0 jak dla mnie ale wraz z tym bezwzględny zakaz jazdy dla takich debili jak ty.
baronturbina napisał/a:
Lubisz naj🤬y jeździć?
w dobrej knajpie lubię wypić lampkę wina, browara czy kieliszek dobrej wódki (lub podobnego trunku) do jedzenia
podobnie jak w domu np. przy niedzielnym obiedzie, święta, urodziny itp.
czy lubię jeździć naj🤬y? nie
czy jestem naj🤬y po lampce wina? nie
teoria "0 tolerancji" czy "0,00 i c🤬j" są z dupy dla alkoholików, c🤬j nie rozwiązanie
a teraz ja się zesrałem
baronturbina napisał/a:
A po czym sądzisz ze jestem debilem? Rozwiń bo mnie to nawet zaciekawiło. Uważasz że jazda po pijaku jest ok?
Jazda po pijaku nie ale po 1 czy 2 piwach nie jesteś naj🤬y. Mi to różnicy nie robi bo i tak nie piję ale to absurd żeby kogoś wczorajszego traktować jak naj🤬ego chłopa co ma ponad 3 promile.