Jestem pewien, że 90% z was w obliczu zesrania się w gacie ostatecznie zmieni zdanie i też walnie kloca w desperacji gdzieś pod ścianę
Nie rozumiem po ch*j srać gdzieś pod płot/mur czy tak ch*j wie gdzie udawać skoro i tak wkłada na obsraną dupę gacie, już mógł naj***ć w nachy i praktycznie na to samo by wyszło