Przestroga w pracy dla kobiet
79
537
Ktoś przesadził z tą "przestrogą" i drukowaniem - no właśnie czego? Spreparowany artykuł do zakładowej gazetki?
Pocztą pantoflową i tak by się rozniosło po zakładzie, że był wypadek i straszne skutki. A tak trafiło do neta. Babeczka popełniła błąd i owszem, a wątpię że to jest rozpowszechniane za jej wiedzą i zgodą.
Pocztą pantoflową i tak by się rozniosło po zakładzie, że był wypadek i straszne skutki. A tak trafiło do neta. Babeczka popełniła błąd i owszem, a wątpię że to jest rozpowszechniane za jej wiedzą i zgodą.
UrlichUrwich napisał/a:
Ktoś przesadził z tą "przestrogą" i drukowaniem - no właśnie czego? Spreparowany artykuł do zakładowej gazetki?
Pocztą pantoflową i tak by się rozniosło po zakładzie, że był wypadek i straszne skutki. A tak trafiło do neta. Babeczka popełniła błąd i owszem, a wątpię że to jest rozpowszechniane za jej wiedzą i zgodą.
Panie Areczku...Nie zgodzic to sie moze Prezes i Zarząd na cokolwiek. Ta pani chcialaby pewnie jeszcze dostac zalegle wyplaty i wrocic do pracy.
UrlichUrwich napisał/a:
Ktoś przesadził z tą "przestrogą" i drukowaniem - no właśnie czego? Spreparowany artykuł do zakładowej gazetki?
Pocztą pantoflową i tak by się rozniosło po zakładzie, że był wypadek i straszne skutki. A tak trafiło do neta. Babeczka popełniła błąd i owszem, a wątpię że to jest rozpowszechniane za jej wiedzą i zgodą.
Dali to tylko na stanowiska gdzie pracują kobiety, ładnie zalaminowane i do wglądu. Ta sytuacja to nie u nas w zakładzie. To raczej chyba tak na pokaz.
