Nie wiem czy w Polsce jest miasto podlejsze od Elbląga.Swojego czasu miało miano "wioski olimpijskiej".Co drugi łaził w dresach i wyglądał jak gumbas z Mario Bros.Maluśkie mózgi z wielkimi ciałkami .Zagęszczenie patusów w tym mieście jest przeogromne.
Stałem kiedyś tam na bramce w "Kazamatach".