Wysłany: 
2016-01-23, 20:05
                                                                                                                , ID: 
4395184
                                                                                                                                    9  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury?"
- Ch*j
- A nie, bo mysz!
- Mysz?... W piździe?... Bez sensu...