Przeludnienie

Pominięta została kwestia żywności, ale gdyby znieść choćby unijne regulacje nakazujące restauracjom i fastfoodom wywalanie żarcia do śmieci i pozwolić na nieopodatkowane przekazanie tego do domów opieki społecznej, czy biednym z ulicy... to kilku sk🤬ieli lobbystów nie miałoby na kolejną rezydencję z basenem, za to przybyłoby kilka milionów najedzonych.

P🤬lenie o szopenie, najedzony za darmo nie będzie chciał kupić chleba, nie kupi chleba piekarz nie będzie miał roboty, i wtedy piekarz głoduje no i tak łańcuszek się ciągnie (to tak w telegraficznym skrócie). Też nie lubię wywalania jedzenia i mnie to wk🤬ia jednak tak to już jest i będzie bo dzięki temu funkcjonuje jakoś gospodarka, jak by tak wszyscy byli dobroczynni to nie byłby nam hajs potrzebny, ale ludzie to łajzy i trza się do tego przyzwyczaić. Poza tym co z Ciebie taki robin hood że chciałbyś ludziom za friko jedzenie dawać?

Poza tym co z Ciebie taki robin hood że chciałbyś ludziom za friko jedzenie dawać?

Może bardziej Janosik.

Problem "głodujących" nie jest w ilości jedzenia i jego dystrybucji ale w tym, że oni tak naprawdę... nie są głodujący! "Ale jak to?" zapytacie, skoro wg statystyk 7 milionów ludzi w Polsze żyje poniżej granicy ubóstwa (czyli teoretycznie - nie stać ich na ciepłe posiłki)? Problemem jest sposób liczenia tego "ubóstwa" - 95% a może i 99% "biedaków" w Polsze to ludzie którzy żyją na normalnym poziomie, może nie jedzą codziennie szynki z kawiorem ale też nie głodują, to że mają na głowę w rodzinie poniżej 500 zł miesięcznie nie oznacza automatycznie że głodują, oni na pewno nie będą jedli odpadków z McDonalda czy przeterminowanej żywności, widać to dobrze po ludziach którzy przychodzą po darmowe ubrania czy żarcie do GOPSów czy Caritasów - przebierają ubrania, zabierają te oryginalne Adidasa czy Nike a wulgarne podróbki w stylu Adios czy Pama zostawiają, podobnie jest z jedzeniem - jak rzucą jakieś produkty z długim terminem ważności typu cukier czy mąkę od producenta to wezmą, ale już jogurtów czy mielonki z krótkim terminem przydatności odrzuconych przez supermarket nie (bo nie sprzedadzą tego potem) a jak dadzą wczorajszy chleb to się kłócą, że przecież oni nie są zwierzętami żeby żreć suchy w wodzie rozrobiony! A 99% tych "bezrobotnych" przeważnie robi na czarno i zarabia całkiem nieźle ale nie wyrejestrowywuje się żeby nie stracić socjalu. Tak wygląda "Polska bieda"

A "afrykańska" bieda to temat-rzeka w którym wszystko już zostało powiedziane na temat dawania wędki a nie ryby i ograniczania rozrodczości osob, które nie sa w stanie wykarmić nawet siebie, a co dopiero swoich dzieci, Europejscy handlarze pszenicą wolą spuszczać nadwyżki do morza żeby nie psuc cen niż oddawać ją Murzynom, bo i tak wiadomo że 99% datków dla "biednej Afryki" przejmują zbrojne bojówki, które ta pomoc odsprzedają dalej za ciężkie pieniądze, a tylko znikomy promil trafia do tych realnie potrzebujących

Czyli miejsce jest, żywność też, brak tylko rozsądnych i uczciwych ludzi. Brak najwyraźniej też tych, którzy wolą coś oddać zamiast wyrzucić, co nie Salceson?

Cejrowski to prawdziwy człowiek renesansu - na wszystkim się zna, wszystko wie.

Może bardziej Janosik.

obrabowac kogos i isc na dz🤬ki? brzmi niezle

@Soqu1 - już k🤬a widzę jak oddajesz choćby złotkówkę swoich, cięzko zarobionych pieniędzy na biedne, niedożywione dzieci z Afryki albo przekażesz choćby jeden pokój w swoim domu bezdomnemu. Najłatwiej jest powiedzieć "brak jest tych którzy wolą coś oddać zamiast wyrzucić", wytykać te drzazgi w oczach bogaczy jednocześnie niezauważając wielkiej jak c🤬j belki we własnym oczodole. Idąc do Mac'a kup jednego czisburgera mniej a te 3 złote oddaj na Caritas jak takiś prędki do pomagania, zobaczymy ile odłożysz, 6 zł w rok? Albo i nie... A pan Bosy Janosik to pierwszy do oddawania, koleś który specjalnie zmienił obywatelstwo żeby nie płacić podatków w Polsce (gdzie zarabia 99% swoich pieniędzy bo poza krajem jest on tak znanym i uznanym podróznikiem jak nie przymierzając ja) i ponoć się wyprowadził do Meksyku ale to w Polsce, w tej zapyziałej Warszafce spędza większość dni w roku kiedy nie jeździ po świecie, choć w każdym programie podkresla że w każdym jednym kraju który odwiedza jest lepiej niż w Polsce - ludzie są dobrzy, uprzejmi, podatki niskie, państwo opiekuńcze a zycie długie i piękne. Choć pewnie sporo jest racji w twierdzeniu, że "kto za młodu nie był socjalistą ten na starość nie będzie przyzwoitym człowiekiem" to jednak Bosy Janosik, mimo łysinki i słusznego wieku na karku wciąż pozostaje zakłamanym sk****

"Nie prawica, nie liberał, nawet żaden faszysta
Kowboj CZACZA to normalny komunista!"

@ bloodwar
Twój pierwszy wpis był fajny i przemyślany, więc dostałeś browka.
Drugi to już chyba tylko chciałeś sobie ponap🤬lać w klawiaturę. Gówno mnie znasz, nie pracuję ciężko, mam w c🤬j kasy i daję ją komu chcę i kiedy chcę.
Cejrowskiego też chyba nie rozumiesz. On prawie wszystko generalizuje i przejaskrawia, żeby wk🤬ić tych co myślą inaczej i zmusić do choćby małej rewizji swoich poglądów

Tak wiemy, jak każdy internauta zarabiasz 20 tysięcy miesięcznie, jeździsz BMW siedem szęść litrów biturbo, masz zajebistą żonę-modelkę i dwie kochanki-supermodelki ale nie o to akurat mi chodziło - chodziło mi właśnie o podejście "mam w c🤬j kasy i daję ją komu chcę i kiedy chcę" - Ty masz, Cejrowski ma, bogacze też pewnie mają, więc czmu do c🤬ja tacy wpiździel socjaliści jak Ty i Cejrowski nie zaczynają naprawiania świata od wydawania pieniędzy ze swojego portfela a nie cudzego?

Cejrowski nie generalizuje i nie przejaskrawia tylko po prostu nie rozumie świata który go otacza, co własnie doskonale obrazuje dziecięce podejście "czemu bogaci nie oddadzą części swoich zysków biednym żeby świat był lepszy, a ludziom żyło się lepiej?" tym bardziej nie zauważając, że on, ze swoją posiadłością rolniczą w Ekwadorze, domem letnim w Meksyku i stałymi dochodami z tantiem za książki i filmy w Polsce należy właśnie do tych 5% "bogaczy" z którymi tak zapalczywie walczy, a nie do 95% "plebsu" który w razie wielkiej, socjalistycznej rewolucji jego pierwszego powiesiłby na drzewie koło innych magnatów i obszarników...

A wypowiedzi mojego pierwszego posta chyba w c🤬j nie zrozumiałeś skoro dałeś piwo, bo moje spojrzenie na problem ubóstwa i rozdawnictwa żywności było dokładnie odwrotne do Twojego...

@ bloodwar
Napisałeś "czemu bogaci nie oddadzą części swoich zysków biednym żeby świat był lepszy, a ludziom żyło się lepiej?"

Podaj choćby jeden link do filmiku z Cejrowskim gdzie wypowiada się w ten sposób, lub można by było podsumować go takim stwierdzeniem.

Co do reszty

Cytuję: "gdyby znieść choćby unijne regulacje nakazujące restauracjom i fastfoodom wywalanie żarcia do śmieci i pozwolić na nieopodatkowane przekazanie tego do domów opieki społecznej, czy biednym z ulicy... to kilku sk🤬ieli lobbystów nie miałoby na kolejną rezydencję z basenem, za to przybyłoby kilka milionów najedzonych" - to jest chyba Twoje zdanie i jednocześnie Czerwonego Kowboja na temat unijnych regulacji tynku żywności jeżeli się nie mylę...

@up

Mylisz się.

cytujesz mnie, Cejrowski nic takiego nie powiedział, strasznie mi nie jest przykro

Chiny są tylko o 10 osób na kilometr bardziej zaludnione od Polski