Pierwszego spalonego nie było, ale był faul i powinien być rzut karny, to fakt. Drugi spalony, ten na końcu, jednak był, bo w momencie podania ostatni zawodnik musi mieć przed sobą przynajmniej dwóch piłkarzy, a Mierzej, który brał udział w akcji i dotknął piłki, przed sobą miał tylko obrońcę.
W niemczech dobry piłkarz, a w Polsce to c🤬j wie co...
Bo w niemczech to on ma ludzi którzy mu grają piłki które wbiłby każdy zawodowy piłkarz... Lewandowski nie jest zajebistym piłkarzem.. jak dla mnie niczym nigdy się nie wyróżniał i wyróżniał nie będzie...jest po prostu bardzo dobrze promowany.
No dobrze powiedział. Miał na myśli, że najwyższy czas sobie p🤬lnąć w głowę, albo się zagazować, bo cała ta piłkarska banda koślawych nieudaczników nie jest warta złamanego grosza.