Wysłany:
2014-07-29, 9:34
, ID:
3384087
14
Zgłoś
Nic tylko drwić potraficie z Roberta, nie którzy zapominają, że on był kierowcą wyścigowym, nie rajdowym a i tak bardzo szybko trafił do topki najlepszych kierowców mimo swojego małego doświadczenia. Nagonka na niego w mediach trwa, ładnie ukończy rajd - media milcza, nie ukonczy - w tvn'ie ''eksperci'' proponują Robertowi wizytę psychologa bo za szybko jeździ i nie radzi sobie z psychiką. Moim zdaniem jest to najlepszy sportowiec, gdy był w F1 nie lansował się po salonach, nie filozofował, nie marudził i nie udawał żadnej gwiazki tak jak ci dzisiejsi sportowcy co zrobią wszystko aby pojawić się na pierwszych stronach gazet.