Nie ma to jak profesjonalne użycie podnośnika, z tego co mozna sie domyslec z obrazu (bo jest za kijowy żeby widzieć) to podparli auto na rurach na progu, genialne w swoim debiliźmie.
Jakiś czas temu mechanik chciał mi pokazać co tam auto bolało i co on tam nie powymieniać musiał by pewnie więcej kasy wydoić i zaprasza mnie pod taki podnośnik i coś tam pokazuje i do mnie proszę pod auto, ja do niego ja stąd widzę, on do mnie "c🤬j pan widzi ja sam ledwo widzę" mówię mu nie muszę widzieć stawiaj go na koła płacę i nara. Zbyt dużo zobaczonych takich filmików na sadolu.