Statek pasażerski zatonął na morzu.
Po tygodniu Szkot otrzymuje depeszę:
- Wczoraj zwłoki pańskiej żony pokryte małżami i ostrygami wyłowione zostały z morza.
Szkot natychmiast depeszuje:
- Małże i ostrygi sprzedać. Stop. Przynętę ponownie zanurzyć.
Ż🤬d poszedł do biura ogłoszeń aby zamieścić nekrolg w gazecie. Pyta ile kosztuje ogłoszenie:
Pani: - do pięciu wyrazów jest za darmo, powyżej pięciu trzeba płacić.
Ż🤬d: - zmarła Izylda Goldman
Pani: - ma pan jeszcze dwa wyrazy
Ż🤬d: - to dopisz - sprzedam opla.
@up
czy jesteś jakiś upośledzony? Depesze dostał po 7 dniach od zatonięcia statku, a nie k🤬a od wysłania, więc nie szła by spowrotem kolejne 7 dni.
Ja p🤬le, przez takich agentów nawet średnio smieszne kawały staja sie w c🤬j niesmieszne. Śrut i kilko kupy.