Wysłany:
2013-06-11, 4:14
, ID:
2220883
11
Zgłoś
Nie wiem czy ktoś z Was sadoli zastanawiał się o co tutaj tak naprawdę chodzi(w mojej ocenie). Bo nie wierze, że ryzykuje się takim bublem tylko po to, żeby kilka brodatych worków z mięsem nie rozerwało się za bardzo w jakiejś zatłoczonej metropolii... Dzienny obrót na akcjach samego aplla to jest jakieś 50mld złotych(dla porównania całe GPW koło 1mld dziennie). Chcę zobrazować skalę słowem wstępu. Wyobraźcie sobie ile warte są poufne informacje w korporacjach które teraz Pejsy i konkurencja może pod stołem kupić. Ile warte są plany patentowe dla konkurujących ze soba firm, czy nawet polityka cenowa. Ogromną kasę można też wyciągnąć w sex... oj to jest shopbiznesie. Pewnie część z Was oglądało serial "w garniturach". Ile pozwów może zostać ugranych dzięki tym informacją. Tutaj nawet nie chodzi o szukanie ludzi którzy mają to na sprzedaż. Wystarczy, że taki Bill usiądzie sobie z kawką, przejrzy i znajdzei coś ciekawego, a następnie dzwoni z ofertą nie do odrzucenia.
Przykładowo proponuje samsungowi nowy wstepny projekt iphona28. Jak myślicie ile może zapłacić CZEBOL(tak się mówi o takich dużych firmach u skośnych) która produkuje 20% pkb Korei? Myślę, że by starczyło na dwie flashki i nawet polokokte dużą.