Wysłany:
2016-10-07, 3:30
, ID:
4712217
Zgłoś
@Gwandolin
Na pewno osoby urodzone w 2001 pamiętają WTC. Pomyśl.
Chodzi o miejsce i czasy w jakich przyszło im dorastać. Nie o Tupolewa czy czarnego prezydenta. O te drobiazgi dnia codziennego. To jak wygląda perspektywa na przyszłość czy po prostu jak w tym życiu dawać sobie radę. Większość się nad tym nawet nie zastanawia, ot po prostu reagują. Trochę jak zwierzęta stadne. Proste.
MYślisz, że pałowaniem coś zmienisz?
Stety lub niestety potrzeba przewrotu i dyktatury. Innymi środkami nigdy z tego bagna się nie wygrzebiemy. Widać, ze napięcie w społeczeństwie rośnie. Na razie rózniego rodzaju wentyle jak Palikociarnia, Kodziarstwo czy pocieszny w swej naiwności Kukiz, dają ujście parze. Mam nadzieję, że nie będzie "bratniej pomocy" gdy ktoś to wkońcu podpali.