Proteza ręki
43
434
Pewnie wynalazek polskich naukowców, ale sprzedany za granicę bo w Polsce uznano, że nie ma sensu na coś takiego pieniędzy wydawać. Później obcy kraj będzie zarabiać na czymś co wynaleźli ludzi wykształceni i opłacani w Polsce. J🤬a ojczyźniana rzeczywistość.
A swoją drogą wygląda mi to na połączenie bezpośrednio z nerwami, szybko ta technologia na przód idzie, niedawno zastanawiali się jakiego materiału do tego użyć.
A swoją drogą wygląda mi to na połączenie bezpośrednio z nerwami, szybko ta technologia na przód idzie, niedawno zastanawiali się jakiego materiału do tego użyć.
L3gion92 napisał/a:
Za niedługo lepiej będzie być humanoidem niż człowiekiemale wyj🤬e, chyba se up🤬le reke
Cytat:
Robster
Pewnie wynalazek polskich naukowców, ale sprzedany za granicę bo w Polsce uznano, że nie ma sensu na coś takiego pieniędzy wydawać. Później obcy kraj będzie zarabiać na czymś co wynaleźli ludzi wykształceni i opłacani w Polsce. J🤬a ojczyźniana rzeczywistość.
A swoją drogą wygląda mi to na połączenie bezpośrednio z nerwami, szybko ta technologia na przód idzie, niedawno zastanawiali się jakiego materiału do tego użyć.
Polacy, polacy,...większość wali wóde ile może, nie tacy mądrzy, zaledwie jednostki mają potencjał, a co do zarobkow, to co nasz kraj zarobi m zap🤬lą politycy....
Jaki kraj, tacy ludzie...
podpis użytkownika
My God, Have Mercy Upon My Enemies, Because I Won't
Coś pięknego. Bioniczna proteza. Czytałem o nich już w książce mojego ojca z lat 70 pt. "Nowoczesne zabawki". Mimo tego, że istnieją już od ponad 40 lat, ciągle stanowią tylko ciekawostkę, popis "nowoczesnej" technologii. Coś takiego sprawiłoby, że człowiek, który straciłby rękę, czy nogę, mógłby wrócić do normalnego życia. Niestety urządzenia te nadal są nieosiągalne :/. Najnowsze prototypy umożliwiają także czucie ucisku, ciepła, zimna, dotyku. Są tak skonstruowane, że nie trzeba protezy podłączać bezpośrednio do nerwów. Sensory pola elektrycznego z nerwów wystarczy położyć na kikucie, i to wszystko. Naprawdę nie rozumiem, czemu mimo tego, że od wynalezienia tych protez upłynęło tyle lat, nie są one tak dostępne jak zwykłe, plastikowe surogaty.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Wiecie co jest najbardziej interesujace...
Człowiek potrafi już naprawde bardzo wiele w dziedzinie nauki. Słyszy sie o kolejnych wspaniałych projektach naukowców które służyć będą niepełnosprawnym osobą itd. Protezy rąk, nóg czipy dla niewidomych itd.
Wiec..dlaczego nie wymyslono leku na raka? Tyle lat drąży nas ta choroba a żadnych postępów. Wybaczcie moze nie jestem w temacie ale coś mi tutaj nie gra. Wiadomo straty firmy farmakologiczne miałby potężne. Koniec Chemioterapii i calego tego gówna..
Taka mnie reflekcja najszła..
Człowiek potrafi już naprawde bardzo wiele w dziedzinie nauki. Słyszy sie o kolejnych wspaniałych projektach naukowców które służyć będą niepełnosprawnym osobą itd. Protezy rąk, nóg czipy dla niewidomych itd.
Wiec..dlaczego nie wymyslono leku na raka? Tyle lat drąży nas ta choroba a żadnych postępów. Wybaczcie moze nie jestem w temacie ale coś mi tutaj nie gra. Wiadomo straty firmy farmakologiczne miałby potężne. Koniec Chemioterapii i calego tego gówna..
Taka mnie reflekcja najszła..
podpis użytkownika
:::::::::DEMON DAYS:::::::::
czarnylelo napisał/a:
Wiecie co jest najbardziej interesujace...
Człowiek potrafi już naprawde bardzo wiele w dziedzinie nauki. Słyszy sie o kolejnych wspaniałych projektach naukowców które służyć będą niepełnosprawnym osobą itd. Protezy rąk, nóg czipy dla niewidomych itd.
Wiec..dlaczego nie wymyslono leku na raka? Tyle lat drąży nas ta choroba a żadnych postępów. Wybaczcie moze nie jestem w temacie ale coś mi tutaj nie gra. Wiadomo straty firmy farmakologiczne miałby potężne. Koniec Chemioterapii i calego tego gówna..
Taka mnie reflekcja najszła..
Czytałem kiedyś o jakiejś witaminie B tylko nie pamietam cyferki...ponoć skuteczna w leczeniu raka, kiedys znajdowała sie w pestkach, trawie itp...a wszystko zostało zmodyfikowane tak aby nie miało tej witaminy dzienna dawka teraz jest na poziomie 0,04mg a kiedyś 200mg.... nie mam na celu głoszenia teorii spiskowej ale kiedyś mniej osób chorowało na raka.... a niestety koncerny farmaceutyczne muszą z czegoś żyć i to nie tak byle jak
..
podpis użytkownika
nie obwiniaj hip hopu za klamki walki i gangi