Profesor Sraczyński

shavo

Wysłany: 2014-02-11, 14:53 , ID: 2941334 Zgłoś

Chciałbym opowiedzieć krótką historię zasłyszaną od kolegi, studiującego na polibudzie w Gliwicach. Rzekomo jest ona autentyczna ale głowy nie daję, nie było mnie przy tym

.

Ćwiczenia z jakiegoś tam przedmiotu, wszyscy skupieni bo profesorek podobno niezła siekiera. Nagle do sali wchodzi jakiś typek (zagubiony student), podchodzi do prowadzącego i mówi:
- przepraszam, czy jest profesor Sroczyński?
Na to prowadzący z wyraźnym zażenowaniem:
- Sra! SRA!
Szukającego trochę zdziwiło to co usłyszał i po chwili namysłu wypalił:
- Aaaa... to ja poczekam.

S................s

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 15:04 , ID: 2941371 Zgłoś

Co to za uczelnia, że profesorowie ćwiczenia prowadzą?

r................0

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 15:15 , ID: 2941393 6

Zgłoś

@up na polibudzie poznańskiej to normalka, ćwiki i laborki prowadzą zarówno doktoranci jak i profesorowie zwyczajni. BTW po c🤬j się pytasz co za uczelnia skoro masz jak byk, że polibuda w Gliwicach?

dorodnykurczak

Wysłany: 2014-02-11, 15:33 , ID: 2941435 2

Zgłoś

żeby cie dupa bolała

m................1

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 17:33 , ID: 2941803 3

Zgłoś

Wymyślone. Internet nie kłamie

sroczynski.pl/
Adres się zgadza

Tomu__

Wysłany: 2014-02-11, 17:34 , ID: 2941807 Zgłoś

U siebie na uczelni też mam jedne ćwiczenia z profesorem tytularnym.

I................r

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 17:35 , ID: 2941810 2

Zgłoś

Jesli @up to faktycznie ten gosc, to ktoś faktycznie miał taka sytuacje, tylko pytal o Sraczynskiego a ten mu powiedział "Sro..." . Reszte ktoś sobie dośpiewał i opowiadał historie w postaci zartu.

klubber

Wysłany: 2014-02-11, 17:38 , ID: 2941818 8

Zgłoś

historia autentyk tylko kolega nieco ją przekręcił...
po pierwsze nie było to na ćwiczeniach, studenciak wpadł do Dziekanatu na polibudzie z tekstem, że szuka prof. SRAczyńskiego, na co dostał odpowiedź, że chyba SRO (na śląsku SRO znaczy wypróżnia), wtedy studenciak odpowiedział, że zaczeka..

bialaseek

Wysłany: 2014-02-11, 18:16 , ID: 2941958 1

Zgłoś

dowcip z brodą
"a jak sro to przyida później..."

p................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 18:29 , ID: 2942000 Zgłoś

Dziwicie się, że profesorowie prowadzą zajęcia? U mnie to też normalne. Chyba nawet jakoś to nakazane mają w ramach ogólnego nakazu rozwoju zawodowego.

P................a

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-11, 18:53 , ID: 2942077 8

Zgłoś

- Wchodzi facet do warzywniaka - Dzień dobry! Jest piorek?
- chyba szczy!
- A, to ja zaczekam.

Jakoś tak leciał niezwykle zabawny oryginał.

m................G

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-12, 1:07 , ID: 2943562 Zgłoś

I nie na uczelni tylko w NGK w Gliwicach bo tak ma na nazwisko lider na produkcji

klubber

Wysłany: 2014-02-12, 5:45 , ID: 2943800 Zgłoś

@up a właśnie, że na Polibudzie

M................1

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2014-02-12, 10:40 , ID: 2944092 1

Zgłoś

NA Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie podobno jest wykładowca który nazywa się Jan Paluszek i w korespondencji e-mail podpisuje się inicjałami. ,,Pozdrawiam, JP"

cobrasnake

Wysłany: 2014-02-13, 17:19 , ID: 2948757 Zgłoś

Również na Politechnice w Gliwicach pewien student pierwszego roku przyszedl do doktora, ale przekrecił jego nazwisko. Doktor powiedział, że takiego kogos nie zna, ale pomoże mu szukać i chodzil z tym studentem od pokoju do pokoju i pytał o doktora o takim nazwisku:) Podobno nie znaleźli:D