Prof. Starowicz o GENDER (wychowaniu bezpłciowym)

Na główną raczej za słabe, to łapcie tutaj artykuł.
Co mówi prof. psychologii Starowicz o Gender? Moim zdaniem krótko i na temat.


Seksuolog prof. Lew Starowicz, którego trudno posądzać o bezkrytyczny stosunek do Kościoła i głoszonej przez niego moralności, odciął się od genderowego pomysłu wychowania bezpłciowego. Stwierdził też, że jeśli chodzi o pedofilię, to księża nie są grupą statystycznie istotną”.

- Dla mnie gender jest interesujące z poznawczego punktu widzenia, bo jest to inny punkt widzenia kwestii płci. Natomiast pewne pomysły mi się kategorycznie nie podobają. Nie uważam, że dziecko trzeba wychowywać bezpłciowo i czekać, aż samo sobie wybierze płeć. To bzdura! - stwierdził seksuolog w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy”.

- Wiem, że mówiąc to, podpadam środowiskom feministycznym, które niedawno nazwały mnie „Gowinem w seksuologii”, co znaczy, że jestem odbierany jako konserwatywnie myślący (nie wiem, czy pan Gowin jest z tego zadowolony, czy nie). Mam czworo dzieci i sześcioro wnucząt. I nigdy żadnemu z nich nie narzucałem, jakimi zabawkami mają się bawić. Zawsze wybierały je bezbłędnie, zgodnie ze swoją płcią biologiczną. Dziewczynki w zabawach pełniły role kobiece, chłopcy męskie. Uważam więc, że bezpłciowe wychowanie jest bezsensowne - podsumował prof. Starowicz.

Skarżył się też, że „dochodzi do absurdów: nie można pozytywnie mówić o tradycyjnym modelu rodziny, bo od razu dostaje się w kość”. - Tymczasem ludzie wybierają różne modele. Niech mąż gotuje. To ich wspólna decyzja, nikomu nic do tego, ale nie można od razu krytykować, gdy ktoś wybiera inny model. Teraz model tradycyjny jest na cenzurowanym - ocenia profesor.

Mówiąc o pedofilii, zauważył, że więcej się o niej mówi i jest bardziej nagłaśniana, ale jednocześnie wzrasta liczba fałszywych oskarżeń. - Co piąte oskarżenie jest nieprawdziwe. Tak wynika ze statystyk amerykańskich, a te są najdokładniejsze. Także w przypadku księży to może być fałszywe oskarżenie. Pedofile są we wszystkich grupach społecznych. Księża nie są grupą statystycznie istotną - stwierdził prof. Starowicz.

Źródło

Prof. Starowicz jest lekarzem psychiatrą, ekspertem w dziedzinie seksuologii.
Nie nazywajcie go psychologiem...
Ogólnie, dzięki za tekst.

Jest psychoterapeutą, więc spodziewałem się, że zrobił to po psychologii, mój błąd

Ja tylko odniose sie do tych nieszczesnych ksiezy pedofili. Moze nie sa statystycznie istotna grupa zawodowa, ale w zadnej innej jej przedstawiciele nie kryja takich zboczencow, w obawie przed utrata wiarygodnosci instytucji ktora reprezentuja. Czyni ich to wspolwinowajcami, krotko mowiac. Pomijam juz istotny aspekt ich pracy, ktorym jest dawanie doskonalego przykladu wiernym.

Jak dla mnie dla dziecka nie powinno się narzucać religii przez chrzest, to oczywiste, tak samo nie powinno się chłopcom dawać pod choinkę piłki z nadzieją, że zostaną piłkarzami lub dla dziewczynek lalek barbie (co kreuje błędny obraz kobiet) lub kuchenek. Niech same dorastają i wybiorą to co chcą, nie wiem co się nie podoba rodzicom takiego projektu, że ich dziecko jest ukrytym homosiem i bez ich opieki wybierze złą ścieżkę? Jeśli z ich opieką zostanie heteroseksualistą to zostanie nieszczęśliwym człowiekiem zdradzającym partnera dla tego co naprawdę lubi. To takie pierwsze odczucie, za mało poznałem temat by wydać jakiś konkretny werdykt.

Jak dla mnie dla dziecka nie powinno się narzucać religii przez chrzest, to oczywiste, tak samo nie powinno się chłopcom dawać pod choinkę piłki z nadzieją, że zostaną piłkarzami lub dla dziewczynek lalek barbie (co kreuje błędny obraz kobiet) lub kuchenek. Niech same dorastają i wybiorą to co chcą, nie wiem co się nie podoba rodzicom takiego projektu, że ich dziecko jest ukrytym homosiem i bez ich opieki wybierze złą ścieżkę? Jeśli z ich opieką zostanie heteroseksualistą to zostanie nieszczęśliwym człowiekiem zdradzającym partnera dla tego co naprawdę lubi. To takie pierwsze odczucie, za mało poznałem temat by wydać jakiś konkretny werdykt.

Widać, że jesteś pedrylem

Zmiany trzeba wprowadzać powoli. Oczywiście piękny byłby świat, w którym wszystko co nieszkodliwe jest dozwolone, ale społeczeństwo jeszcze do tego nie dojrzało.

Zmian nie należy wprowadzać w ogóle.

@up
Pogięło cię? Już tak jedni myśleli przez całe średniowiecze. Zmiany pewnie, ale nie wywracanie całego naturalnego,odwiecznego porządku świata. Czegoś takiego jeszcze nikt w historii nie wynalazł.

Jeśli ktoś czegoś nie wynalazł, to właśnie odwiecznego porządku . Natura to ciągłe zmiany i póki nie wprowadzi się ich wszystkich naraz, będzie dobrze.

Jak dla mnie dla dziecka nie powinno się narzucać religii przez chrzest, to oczywiste, tak samo nie powinno się chłopcom dawać pod choinkę piłki z nadzieją, że zostaną piłkarzami lub dla dziewczynek lalek barbie (co kreuje błędny obraz kobiet) lub kuchenek. Niech same dorastają i wybiorą to co chcą, nie wiem co się nie podoba rodzicom takiego projektu, że ich dziecko jest ukrytym homosiem i bez ich opieki wybierze złą ścieżkę? Jeśli z ich opieką zostanie heteroseksualistą to zostanie nieszczęśliwym człowiekiem zdradzającym partnera dla tego co naprawdę lubi. To takie pierwsze odczucie, za mało poznałem temat by wydać jakiś konkretny werdykt.

Masz dzieci w ogóle? Oprócz chrztu, reszta co mówisz to bzdura. Córkę lesbijkę jeszcze jakoś pewnie da się przeżyć, ale syna geja? Mój syn nie chciał piłki, ale i tak dostał, trochę po marudził, trochę go wyciągałem na to boisko, a teraz po paru latach nie można go stamtąd ściągnąć. Ja k🤬a gram więcej na kompie niż on.

Angielskiego też nie chciał się uczyć, to mu wyłączyłem polską telewizję i przestałem się zwracać do niego po polsku (przy czym wszyscy inni normalnie do niego mówili) i teraz też mówi bez problemów.

to są dzieci na litość boską, trzeba im mówić co mają robić. Byleby to robić mądrze!

Ukryty homoś, k🤬a chyba bym sobie w łeb strzelił

Ukryty homoś, k🤬a chyba bym sobie w łeb strzelił

i problem rozwiązuje się sam...

@up Wyobraź sobie.... Gen przekazywany przez setki lat.... Mutujący i udoskonalający się z każdym pokoleniem.... Gen gwarantujący życie wydłużone o 40%. I dupa blada, bo wszyscy potomkowie z tym genem to homoseksualiści.

I ja nie mówię żeby od razu na stos z lubiącymi w kakałko, ale proszę was, wszyscy ci wyzwoleni w miłości grecy, czy rzymianie, z równą ochotą przedymaliby piętnastoletniego chłopaczka, jak i 18 letnią niewolnicę czy jakiegoś hermafrodytę. BIseksualizm jest najdalszym odchyłem płciowym, jaki toleruje natura. Dalsze są poddane negatywnej presji selekcyjnej.

@up Wyobraź sobie.... Gen przekazywany przez setki lat.... Mutujący i
udoskonalający się z
każdym pokoleniem.... Gen
gwarantujący życie
wydłużone o 40%. I dupa blada, bo wszyscy
potomkowie z tym genem to homoseksualiści.

powiem więcej, to jest ZAJEBIŚCIE prawdopodobne... ale serio myślisz że we współczesnym świecie trzeba się martwić o przetrwanie gatunku? Tak czy inaczej cieszę się, że dyskutujesz jak cywilizowany człowiek nie plując na nikogo.