Wysłany:
2012-08-12, 23:31
, ID:
1330785
Zgłoś
@Echis
Powiem Ci jako posiadacz takiego hełmu. Nie był on wcale taki najlepszy. Nie trzymał się na głowie (trzeba było zapinać podpinkę) i był zwyczajnie ciężki (kula tak czy siak go przebijała, więc dziwię się tak grubemu pancerzowi). Ochronę zapewniał nie lepszą niż amerykański M1. M1 był tak dopasowany, że często nie trzeba było zapinać podpinki (równało się z tym, że podczas walki wręcz trudniej było udusić żołnierza) oraz był zręcznie wyważony. Tak oczywiście, hełmy niemieckie były jednymi z lepszych, jednak np. polskie wz. 31 już przebijały je już w wygodzie. Ale zawsze lepsze to niż szerokie rondo angielskich Mk.
I proszę... Nie kaski, tylko hełmy...
Co do przebijalności i tego co widzimy na tym filmie.
1. To wytwórnia filmów propagandowych (tak dla przypomnienia)
2. Pamiętajcie proszę o przeciążeniu działającym na głowę przy dostaniu pociskiem.
To wszystko na dziś, dziękuję