psyhepl napisał/a:
Ale ta Hiszpania jest zacofana.
Myślałem że tam muslimy już dawno zakazały publicznie takich obrządków z jezusem
Jeszcze nie. Wierzący, muzułmański burmistrz, czy inny urzędnik, nie zakaże takich procesji w kraju, o chrześcijańskiej tradycji (przynajmniej, dopóki muzułmanie nie będą stanowić większości religijnej). Tylko radykalni islamiści i głupi, niedouczeni muzułmanie, szydzą z chrześcijan lub atakują ich, w taki sposób, jak na filmie.
Dla "prawdziwie wiernych", Isa ibn Marjam (arab. عيسى بن مريم), tj, Jezus, jest "bratem Mahometa". Isa jest dla muzułmanów najważniejszym prorokiem, zaraz po Mahomecie, a sam Mahomet, uznawał wyższość Jezusa nad sobą. Z punktu widzenia islamu, Isa i Mahomet mieli ten sam cel - głoszenie słowa bożego i boskich praw. W Koranie, Isa jest wspomniany, aż 25 razy w 15 surach, np.:
"19.36. Isa powiedział: „Zaprawdę, Allach (Bóg) jest moim i waszym Panem. Jemu tylko oddawajcie cześć, to jest droga prosta”.
Jezus nie jest uznawany za syna bożego, gdyż:
"19.92. Dostojeństwo Allacha nie pozwala, aby miał syna.
19.93. Wszystko, co jest w niebie i na ziemi, ma służyć Allachowi.
19.94. Allach wie o nich wszystko i wszystkich ich policzył.
19.95. Każdy z nich, pojedynczo, stanie przed Nim w dniu Zmartwychwstania.
19.96. Tych, którzy wierzą i czynią dobro, Allach obdarzy swoją miłością."
W islamie istnieje kult Jezusa i Maryi, choć w innej formie, niż przyjęta w religiach chrześcijańskich.
Walczący islam i "obowiązek nawracania" niewiernych, to jedno. Szacunek dla proroka Isy, jego matki Mariam i kultu religijnego chrześcijan, to coś innego.
Dobrym przykładem jest Iran, gdzie prześladowania, mieszają się z okresami szczególnej ochrony chrześcijan.
Taki baner zawieszono w centrum Teheranu, w proteście przeciwko prześmiewczej scenie Ostatniej Wieczerzy, która pojawiła się podczas ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu:
Napis w jęz. perskim: "Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga”.