Wysłany:
2013-04-21, 22:56
, ID:
2056822
Zgłoś
Tak już wygląda rzeczywistość, że słabi zawsze będzie pokarmem dla silnych. Oczywiście, że jesteśmy manipulowani i indoktrynowani, ale co z tego? Kontrola jest, kurde, warunkiem jakiegokolwiek rozwoju, a im większy rozwój tym więcej poświęceń.
Jeśli komuś się to nie podoba, to niech wyp🤬ala do dżungli, bez żadnych rzeczy, mieszkać w jaskini, żreć robaki. Zobaczymy, jak spodoba mu się życie w którym całymi dniami będzie się trząsł ze strachu o swoją skórę. No, ale przynajmniej nikt nie będzie nim rządził!
Warto czasem tak spojrzeć na świat zanim zacznie się pieprzyć farmazony o tak zwanej "wolności", która jest tylko ładnie brzmiącym synonimem władzy. Bo swoboda zawsze wiąże się z kontrolowaniem czegoś, right?
Argumenty typu "NASI władcy to debile" od razu możecie wsadzić sobie we rzyć, bo dużo lepszych sobie nie wybierzecie, ani nie dostaniecie. Jesteśmy tylko ludźmi.
I dlatego przydałby się nam bóg...