grzeorge napisał/a:
E tam, nic strasznego mu się nie stało, dosyć szybko wyhamował kierowca.
Swoją drogą straciłem minutę życia na oglądaniu pasjonującej jazdy od świateł do świateł.
Przycięcie filmu o połowę nic nie boli, nie?
Jestem zbyt leniwy, żeby takim pijawkom życie upraszczać.