Hmmm, to albo bardzo dobra inscenizacja, albo.....?
Podsumujmy:
- na samym początku filmu widać, że strzelec RPK-74 wyjmuje z niego magazynek, a pewnie nie sprawdził po tym komory...;
- jeśli ktoś spodziewał się jakiegoś dużego błysku płomienia czy dymu z lufy po wystrzale, to nie w pełnym słońcu, nie z tej broni (długa lufa) i nie z tego kalibru (5,45x39mm);
- łuska wylatuje prawilnie, mocno, daleko, z piękną rotacją od odbojnika;
- to nie ślepak bo nie widać odrzutnika na końcu lufy, co prawda bez niego strzał padłby, ale nie przeładowałby broni - ergo, nie byłoby wylatującej łuski...
- zainteresowany bardzo ładnie i naturalnie upada, widać to wyraźnie po zachowaniu szyi - robiąc to świadomie, odruchowo usztywniamy kark, a ten gość ładnie się "szmaci", trzeba umieć tak zrobić....
Takie są moje wywody, ale co ja tam wiem...