Wysłany:
2013-08-08, 23:32
, ID:
2403102
2
Zgłoś
Nic mnie tak nie uspokaja jak burze. Mogę nawet olać oglądanie filmu byleby patrzeć przez okno na burzę, albo nawet chodzić po deszczu jak pioruny nawalają dookoła (i w mieście i na otwartym terenie, chociaż wiem że to dosyć głupie).
Wiem, pojeb jestem, ale burze są piękne.