nowynick napisał/a:
niewinne stworzenie cierpi przez idiotę, którego pobratyńcy dają wirtualne piwa i mają bekę... kwintesencja ludzkości...
Mięsożerca na którego przyjemności kulinarne zabija się kilkanaście zwierząt rocznie, po przetrzymywaniu w niehumanitarnych warunkach, płaczę nad cierpieniem innego zwierzęcia tylko dlatego, że w naszej kulturze nie ma zwyczaju jedzenia akurat tych zwierząt, no i do tego mają takie słodkie mordki - to jest kwintesencja ludzkości - hipokryzja i moralność kalego.