Cytat:
Zdajesz sobie sprawę z tego, że spektrometry ruchliwości jonów, które są używane na lotniskach, mają granicę błędu 1-5%? Czyli na 95-99% to jednak był trotyl i kręcenie Szeląga, że to mogły być perfumy nic tutaj nie zmieni.
Mnie bardziej zastanawia, po co ktoś miałby używać tak prymitywnego i łatwego do wykrycia ładunku wybuchowego, skoro np. taki semtex jest o wiele trudniejszy do wykrycia.
I tutaj nic do niczego nie pasuje, co nasuwa oczywisty wniosek, że trzeba się wziąć w garść, naciskać na rząd i sprawę po prostu wyjaśnić.
Co to znaczy, że spektrometry mają 95% skuteczności? Że nie zapiszczą przy co dwudziestej próbce zawierającej mateiał wybuchowy, czy że jedno na dwadzieścia wskazań będzie błędnie zidentyfikowane jako materiał wybuchowy. Spektrometr ruchliwości jonów powiadasz. Jakich jonów? Których jonów? Czy masz pojęcie jaka jest procedura pobierania próbki z wnętrza np. walizki na lotnisku i szukania tch jonów? Czy wiesz czego tak naprawdę szkają lotniskowe detektory? Czy wiesz jak pobiera się próbki i poem je analizuje w przypadku wraku samolotu po wypadku? Czego szukano? Cząsteczek nitrogliceryny i trotylu czy może produktów ich rozpadu, a może produktów ich spalania, spłonu, wybuchowego rozkładu? Czy zdajesz sobie sprawę z faktu, że nitrogliceryna jest bardzo wrażliwa na wstrząsy, wibracje i uderzenia? Dlatego miesza się ją z innymi substancjami, aby była mniej wrażliwa i tym samym bezpieczna. Czy szukano również tych substancji? Czy je znaleziono? Czy wiesz co to są markery dodawane do materiałów wybuchowych? Czy wiesz dlaczego semtex jest, wbrew temu co piszesz powyżej, bardzo łatwy do wykrycia? Jakie jest twoj pojęcie o chemii ogólnej, chemii materiałów wybuchowych, metodach, czułości i obszarach zastosowania analizy instrumentalnej?