Wysłany:
2018-10-17, 19:05
, ID:
5301745
7
Zgłoś
Rozumiem, gdyby śmiali się z kogoś kto by 20 lat na takich maszynach przepracował i tak by się zachowywał, ale z młodego? Śmieją się z czego? Że się z tą wiedzą nie urodził? To chyba jakaś żałosna próba dowartościowania się. Pewnie matka się z nich śmiała jak uczyli się mówić, potem nauczycielka jak uczyli się czytać i pisać, itd. i stąd kompleksy