Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tyś., samochód służbowy, komórka...
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął.
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensji brak, jeśli będzie na ulicy duży ruch to i samochodów w cholere, a jak się dostatecznie rozjedziesz to zamkniemy cie w komórce... Kładź się pan, rób za asfalt.