Wilczex napisał/a:
Myślę, że trochę nie tak to rozegrałeś. Od razu wyjechałeś z tymi pomidorami itp.... Trzeba było trochę delikatniej, on już na początku chciał uciekać , pewnie od początku wiedział, że jaja sobie robisz.
Wilczex ma dużo racji. Nie ten bajer. No i jak na "dziewiętnastolatkę", trochę za dużo błędów. Wszystko bardzo mocno podejrzane. Możliwe, że gość zapytał o drogę, dowiedział się co tam jest i wrócił do domu. Koniec.
I nie obraź się, ale... Taką rozmowę powinna przeprowadzić kobieta.
Oczywiście doceniamy Twoje dobre intencje