Wysłany:
2013-12-13, 13:33
, ID:
2747744
2
Zgłoś
@eekz
Dokładnie. Wystarczy przyjrzeć się sytuacji przed inwazją 40. Armii ZSRR na Afganistan w 1979 roku. Do ostatniej chwili KC KPZR odmawiało udzielenia pomocy Afgańskiej LDPA, aż tu nagle w nocy z 24 na 25 grudnia wojsko radzieckie ruszyło na wojnę (12 grudnia przerzucono kilkuset żołnierzy do ewentualnej ochrony ambasady w Kabulu, które dołączyły do Zenitu ze specnazu), a sam rozkaz wkroczenia pojawił się wieczorem 25 grudnia. Wiele narad Politbiura nie było dokumentowanych, na wiele decyzji ówczesnych władz nie ma dokumentów. Kto wie, czy podobnie nie byłoby w przypadku Polski? Najpierw zapewnienia o braku pomocy, później zmasowana inwazja na lądzie, w powietrzu i od strony morza...