Najśmieszniejsze w tych ruskich onucach jest to że potrafią tylko powtarzać i czytać nagłówki...
Czy Ty (oraz inni używający tego słowa) wiesz co to znaczy "onuca"? W tym chodził jak nie Twój ojciec, to zapewne dziadek...
"Onuca" to kawałek materiału (różnego), który w wojsku (np. też Polskim) był używany do butów "wysokich" (kozaki, gumaki i temu podobne) zamiast np. skarpet, bo bardziej utrzymywał ciepło, bardziej izolował i chronił nogę np. od otarć, i było to łatwiej wyprać. Po czasach wojennych, ludzie którzy żyli na wsiach (wielu) też używali, bo gumaki i te sprawy, chyba wiadomo o co chodzi. Myślę, że do dziś dnia są tereny gdzie takowych "onuc" się używa.
Czy Ty (oraz inni używający tego słowa) wiesz co to znaczy "onuca"? W tym chodził jak nie Twój ojciec, to zapewne dziadek...
Niestety, u mnie wszyscy mieli wyższe wykształcenie i nie zaznali tego zaszczytu. Ale tak - wiem co to onuca, ogólnie wiem więcej o wielu tematach, zasadniczo marnuję się tutaj wśród ćwierćinteligentów których głównym osiągnięciem w życiu jest wykorzystanie przekazywanej z dziada pradziada wiedzy o zawiązywaniu szmaty na nodze.