Wysłany:
2019-08-22, 20:11
, ID:
5490153
1
Zgłoś
@siwybis
Hehe, ta sama scena mi się przypomniała. Co najśmieszniejsze, w tym przypadku rzeczywiście tak się stało. Gw🤬townie rozprężający się gaz zużył cały tlen i cokolwiek palnego pozostało na ziemi zgasło z jego braku.