Wysłany:
2012-08-07, 17:24
, ID:
1318866
Zgłoś
Jeśli ktoś twierdzi, widząc ten wszechobecny syf i chaos, że w Polsce z rokiem 1989 skończył się komunizm/socjalizm, to gratuluję wytrwałości wiary w brednie.
To jest nie do pomyślenia, aby były agent SB lub UB dostawał wyższą emeryturę od bohatera wojennego, jakim można uznać członka Powstania Warszawskiego. Nie do pomyślenia, aby musiał nieraz wiązać koniec z końcem, bo nie starczy mu na leki. Nie do pomyślenia, że nie może nawet oddać czci poległym kolegom/koleżankom.
Gdyby to ode mnie zależało, cała ta przechrztowa ekipa mośków u władzy trafiłaby do piachu. Szkoda, że to tylko marzenia...