Wysłany:
2019-09-20, 15:28
, ID:
5510311
3
Zgłoś
Rozmowa z przeciwnikami broni jest jak gra w szachy z tym przysłowiowym gołębiem. Nie ma sensu, bo oni i tak będą tkwić w swojej ignorancji i strachu, wynikająca właśnie z takiej propagandy jak na filmie. Jakiekolwiek fakty i umiejętność logicznej ich oceny? A po co im to? Ich emocje biorą górę, a nie rozum.