Wysłany:
2019-05-16, 13:12
, ID:
5428648
Zgłoś
Zagadka z wczoraj ,zasłyszane od studentki która zajmowała się sekcją zwłok ,pana który skacze ze spadachronem.
Pan uderza w skarpę,górę w kazdym bądź razie jest tam sporo piachu.
Sekcja zwłok wykazała,złamanę żebro,od tego sie nie umiera,chyba że przebije płuco.
Reszta kości w całości,jama brzuszna sprawdzona,czaszka też,zołądek też.
Co poszło nie tak ?