Potrącił
8
247
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
"To głupia p🤬da wlazła mu pod koła."
Na przejsciu dla pieszych.
Dojeżdzając do przejscia dla pieszych takie głupie p🤬dy, zwłaszcza jak stoja maja pierwszeństwo. Zasranym obowiązkiem jest ustapic pierwszenstwa. Gdyby głupia p🤬da z chodnika wbiegła na przejscie sytuacja nie byłaby jednoznaczna.
Na przejsciu dla pieszych.
Dojeżdzając do przejscia dla pieszych takie głupie p🤬dy, zwłaszcza jak stoja maja pierwszeństwo. Zasranym obowiązkiem jest ustapic pierwszenstwa. Gdyby głupia p🤬da z chodnika wbiegła na przejscie sytuacja nie byłaby jednoznaczna.
poligon6 napisał/a:
Na przejsciu dla pieszych.
Dojeżdzając do przejscia dla pieszych takie głupie p🤬dy, zwłaszcza jak stoja maja pierwszeństwo. Zasranym obowiązkiem jest ustapic pierwszenstwa. Gdyby głupia p🤬da z chodnika wbiegła na przejscie sytuacja nie byłaby jednoznaczna.
Jeżeli masz prawo jazdy, to pewnie znalazłeś je w płatkach śniadaniowych, bo te pytania są na każdym egzaminie.
Pieszy NIE MA pierwszeństwa, znajdując się przed przejściem dla pieszych. Uzyskuje je dopiero w momencie, gdy się na nim znajdzie.
A do tego załączę Ci krótki wyciąg z Prawa o Ruchu Drogowym, art 14:
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
Zatem nie masz, mój drogi, racji. Ani troszku.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
"Zatem nie masz, mój drogi, racji. Ani troszku."
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
I tu masz takie słowko jak "bezposrednio", to magiczne słowko sprawia ze w tym przypadku na filmie kierowca jest udupiony.
Swoja droga proponuje przetestowac podobny manewr jak ludzie stoja na przejsciu w obecności policji, oczywiście bez rozjezdzania. Panowie juz ci wyprostuja zawiłości prawa.
Nie zachowanie ostrozności przy podjeżdzaniu do przejscia dla pieszych, plus niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
I tu masz takie słowko jak "bezposrednio", to magiczne słowko sprawia ze w tym przypadku na filmie kierowca jest udupiony.
Swoja droga proponuje przetestowac podobny manewr jak ludzie stoja na przejsciu w obecności policji, oczywiście bez rozjezdzania. Panowie juz ci wyprostuja zawiłości prawa.
Nie zachowanie ostrozności przy podjeżdzaniu do przejscia dla pieszych, plus niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Cytat:
Popatrz, jakiś ty mądry i oczytany. A teraz wyjaśnij tej k🤬ie fizyce, że jadący z przepisową prędkością 50 km/godz., ważący 3000 kg bus ma stanąć w miejscu na oblodzonej drodze, bo nagle pieszy postanowił przejść przez jezdnię.
No poptrz mój ty ironisto, dlatego za kierownicą nie siedzi małpa tylko człowiek który ma dostosować prędkość do warunków na drodze. Wiesz jest nawet taki przepis.
@poligon6
Nie, własnie dlatego jest przepis (specjalnie dla idiotów, którym trzeba to tłumaczyć - normalnie uczą tego dzieci w przedszkolu) zabraniający wychodzenia bezpośrednio przed jadące pojazdy. Bo co z tego, jeśli masz pierwszeństwo, jeśli kierowca nie jest w stanie ci go ustąpić?
Poza tym, po twoim wpisie wnioskuję, że na 99% jesteś wiejskim kierowcą. Jadąc przez duże miasto, gdybyś miał się zatrzymać bezwarunkowo przed każdym przejściem, do którego ktoś się zbliża (a nawet tylko dostosować prędkość do prawdopodobnego zatrzymania) to do dupy byś zajechał. To tak trochę offtopowo.
Nie, własnie dlatego jest przepis (specjalnie dla idiotów, którym trzeba to tłumaczyć - normalnie uczą tego dzieci w przedszkolu) zabraniający wychodzenia bezpośrednio przed jadące pojazdy. Bo co z tego, jeśli masz pierwszeństwo, jeśli kierowca nie jest w stanie ci go ustąpić?
Poza tym, po twoim wpisie wnioskuję, że na 99% jesteś wiejskim kierowcą. Jadąc przez duże miasto, gdybyś miał się zatrzymać bezwarunkowo przed każdym przejściem, do którego ktoś się zbliża (a nawet tylko dostosować prędkość do prawdopodobnego zatrzymania) to do dupy byś zajechał. To tak trochę offtopowo.