Wysłany:
2017-06-24, 12:09
, ID:
4963816
1
Zgłoś
ehh... ja bym wprowadził dla rowerzystów ustąp pierwszeństwa przed przejazdami na przejściach dla pieszych. Nie nie chodzi o ograniczanie waszej wolności, ale o to by zniwelować ryzyko zagrożenia. Obecnie macie pierwszeństwo tak jak i pieszy, w chwili gdy już znajdujecie się na przejeździe. I to jest błąd ponieważ duża grupa rowerzystów nie patrzy i jedzie na oślep sądząc, że każdy wyhamuje. Jasne powiecie, że bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych i rowerzystów już przed przejściem. Ale niewielu kierowców sprawdza nowelizację prawa o ruchu drogowym, tak więc łatwiej jest wprowadzić ustąp pierwszeństwa dla rowerzystów, których jest mniej niż kierowców. Powiecie, że kierowcy nie będą stawać, jasne pierwszy może nie stanie i może nawet 10 nie stanie, ale 11 już tak. I tak w końcu ta liczba będzie spadać, ponieważ nie ma innej metody na wyedukowanie debila za kółkiem czy kierownicą jak pokazać z 20x prawidłowe zachowanie. I nie drodzy rowerzyści to nie jest tak, że blachosmrodziarze uparli się na gnębienie waszego szanownego grona, nie, chamstwo działa na wszystkich. Sam czasem muszę przepuścić z 15 samochodów przy lewoskręcie, bo żaden szanowny kierowca nie pomyśli o tym by przepuścić jeden samochód i udrożnić przejazd.
Ale za to wy waszymi ciągłymi roszczeniami i wyzwiskami sprawiacie, że ludzie normalni. Ci którzy stają przed przejściami dla pieszych, którzy zachowują te 1,5 metra dla rowerzystów. To wy często zjeżdżacie na środek jezdni utrudniając nam wyprzedzanie. I takim oto zachowaniem przynosicie odwrotny skutek, bo nie dość, że kierowcy - debile, jeszcze bardziej się denerwują, to ci normalni też zaczynają z niepewnością do was podchodzić. Aż z czasem także zaczynają wam utrudniać życie. Bo w przyrodzie nic nie ginie, energia przekazana musi być dalej przekazana w takiej czy innej formie.