Otóż nie. Pan uprzejmy już stał, więc o wyprzedzaniu nie może być mowy
PIĘĆ sekund. Pięć sekund minęło od momentu w którym auto po lewej się zatrzymało a auto po prawej wjechało na przejście. Lubię takich macho męskich panów rozpędzone kule męskiego testosteronu dla których zatrzymanie się dla dzieci jest uwłaczającego i wam faja potem przez tydzień nie staje... Szkoda że takim dają prawo jazdy. Wolę już pedałów co mają czas reakcji krótszy niż pięć sekund.