u mnie w szkole tez nie było cisnienia na parę.
do poloneza <nie mazurka

> dobierało sie chłopaków z całej szkoły, rzadko tanczyli ludzie spoza niej.
ja nie tanczyłam bo wg mnie to kretynstwo, ale impreza była fajna i dobrze ja wspominam.
o ile szukanie towarzystwa na sile troche rozumiem, o tyle to ogłoszenie głupie jest, naciągany ten dowcip :]