Poszedł jak przecinak

prawdopodobnie samobójstwo

Ale trzeba być z🤬bem aby w swoim planie wylogowania zabrać ze sobą inne osoby. Mało to drzew przy drogach? Mam nadzieję, że zdechł w męczarniach.

Ognisty podmuch... efektowne 😏

O k🤬a Martin McFLy znowu przeniósł się do przeszłości

W drzewo bym zrozumiał , ale w niewinnych ludzi, sk🤬ysyn.

Ps Chyba że trafił w małpy 😏

Jedziesz se qrwa 30 na godzinę w środku dnia, zielone światło, nic się nie dzieje. Jakieś zakupy, wiadomo: 2kg piwka, jakieś chińskie zupki i pornoski, a tu nagle hooy - bum i cię nie ma.

hooy - bum i cię

Tutaj, raczej tak nie było. Tu mamy powolne grillowanko.

Taka luźna porada: jeśli któryś z Was piwniczniaki postanowi zrealizować to, o czym myśli od lat, ko k🤬a sznurek i do lasu, a nie skakanie z wieżowca czy jebnięcie czołówką samochodem, bo przypadkowi ludzie nie są winni waszej zj🤬ej psychy.

aaa i jeszcze, nie zapomnijcie tego nagrać xd

Daleki krewny Perettiego

Mając na koncie 13 wypadków, jak mogła mieć prawo jazdy? A co z ubezpieczeniem samochodowym, stanowiła ogromne ryzyko dla firm ubezpieczeniowych, jeśli miała ubezpieczenie, musiało być bardzo drogie.

"The nurse accused of killing six — including a pregnant woman and her unborn child — in a fiery wreck in Los Angeles has a track record of car crashes and a history of mental health issues, according to a report.

Nicole Lorraine Linton, the 37-year-old traveling nurse from Houston, Texas who was hit with six counts of murder over the Aug. 4 crash on Monday, has been involved in 13 other wrecks, the Los Angeles Times reported."

"A year before the window incident, Linton had another bizarre episode when she ran into a busy street and stopped a moving police car.

She then “made facial gestures” at cops before jumping on top of the hood and roof of the police vehicle, the report said."

khou.com/article/news/local/nicole-linton-background-nurse-la-crash/28...

nypost.com/2023/05/10/nurse-nicole-linton-had-psychotic-episodes-befor...

ona jest szaloną suką, to pewne

nypost.com/2022/08/09/la-crash-suspect-nicole-linton-has-previous-acci...

To są dla mnie najsmutniejsze filmy - w cale nie te, gdzie ginie dzieciak nieupilnowany przez patologicznych starych, ani te, gdzie ludzie okradają i biją stare babcie, lecz te, gdzie bez sensu giną niewinne postronne osoby, bo jakiemuś psycholowi się ubzdurało, że musi zabić przypadkowe osoby na dodatek nic przy tym nie osiągając. I tak - np. dziecko nie zobaczy już więcej ojca, bo ten pojechał na zakupy i zwyczajnie znalazł się w niewłaściwym czasie i miejscu.

Jestem ateistą, ale widząc takie filmy sam chciałbym aby istniało niebo i piekło. Poziom niesprawiedliwości takiej sytuacji jest tak niemierzalny, że tacy kretyni zasługują na najsurowsze piekło jakie istnieje.

Mając na koncie 13 wypadków, jak mogła mieć prawo jazdy?

Bo przez to że większość ich miast, może poza Nowym Jorkiem, nie jest tak zbita oni tam mają absurdalną kulturę myślenia że każdy MUSI mieć prawo jazdy.

Prawo jazdy można zrobić w dwa dni. Jeden dzień na test. Drugi dzień na jazdę przez 15 minut. Gdzieś w międzyczasie uczysz się samemu z kimś kto ma auto i chce Cię uczyć. Nie ma jak u nas że, w europejskim dość wyśrubowanym systemie nauki jazdy, na pewnym etapie jak jesteś psycholem to po prostu nie jesteś w stanie zrobić tego prawka bo twoje interakcje społeczne będą to blokować.

Innym aspektem jest to że w USA to w sumie nie trzeba mieć papieru żeby całe swoje życie jeździć autem... Na drodze nie ma za dużo patroli. Nie ma kontroli wyrywkowych, bo w większości stanów w aucie nie musisz mieć ani apteczki, ani gaśnicy ani trójkąta. Oni tylko łapią jak już na chama przekroczysz przepisy albo jesteś w c🤬j pijany i robisz slalom po pasach ruchu. Tam jest nagminne jeżdżeni jak się chce. Zmieniają pas bez sygnału. Jadą 5-10 mil/h ponad limit. Skręcając w prawo w ulicę z dwoma pasmami od razu zajmują lewy pasy zamiast wpierw prawy i potem zmienić na lewy a przez to blokują ludzi którzy chcieliby skręcić w tą samą drogę ale skręcając od lewej... Ryje mają wiecznie w telefonach... Małe kobiety jeżdżą wielkimi SUVami "mamamobile" i ledwo wystają znad kierownicy więc nie widzą linii i zajeżdżą inne pasy... Itd. Z resztą... Widziałem wiele razy jak sama policja to robiła... Jazda po USA to horror. Tutaj obowiązuje wieczna zasada zachowania szczególnej ostrożności względem wszystkich innych.

Jeszcze poza tym to ich systemy elektroniczne są sto lat za murzynami. Nie zdziwiłbym się gdyby w niektórych stanach pomimo wyroku sądowego można iść do DMV i wyrobić sobie papier bo systemu się ze sobą nie komunikują.