po co hamował jeśli przed nim było pusto?
Czy nie jest tak, że przyczyną wypadków i kolizji jest przeważnie nadmierna prędkość?
I chyba właśnie to hamowanie z pustą lorą było przyczyną poślizgu.
Akurat hamulce pneumatyczne przy pustej, czyli stosunkowo lekkiej naczepie, działają zero-jedynkowo. A on hamował właśnie.
Naczepy maja abs, chyba, że jakiś Janusz wadliwych czujników nie powymienia.
Tutaj butloszczoch za szybko z pustą naczepą pop🤬lał szczochowozem, pewnie ośka w górze i poszedł bokiem.
Ja bym mu 10k wj🤬, dla przestrogi dla innych profesorów prawa z ciężarówek.
Naczepy maja abs, chyba, że jakiś Janusz wadliwych czujników nie powymienia.
Tutaj butloszczoch za szybko z pustą naczepą pop🤬lał szczochowozem, pewnie ośka w górze i poszedł bokiem.
Ja bym mu 10k wj🤬, dla przestrogi dla innych profesorów prawa z ciężarówek.
Moim zdaniem wina hamowania w zakręcie. Do tego być może oponki słabe. Z tego co widzę wcale jakoś bardzo szybko nie jechał.
Miałem podobną sytuację, na wiadukcie naczepa ciągnika siodłowego wpadła w poślizg i leciała prosto na mnie. Miałem po orawej barierki, więc nie miałem gdzie uciekać. Minęła mnie o kilka centymetrów. Nieprzyjemne uczucie.