Wysłany:
2020-06-07, 20:44
, ID:
5707234
44
Zgłoś
Oczywiście wina 100% pijanego potencjalnego mordercy. Nie zmienia to faktu, że tak go nastraszyli, że zaczął uciekać i się rozbił - mógł jeszcze kogoś z pobocza zahaczyć. Widzisz narąbanego gościa - dzwoń na 112 i jedź za nim - ale go nie strasz...