Wysłany:
2013-03-04, 23:31
, ID:
1910760
Zgłoś
Słyszałem, że to ich taktyka. Zmawiają się przez radio i nie wyjeżdżają pojedynczo tylko wszyscy na raz. Kilkanaście samochodów pojawia się w ciągu jednej chwili znikąd. Morale bandyty spada, myśli że to dopiero początek i za chwilę może być jeszcze gorzej więc już mu gorzej idzie uciekanie. W sumie ciekawa taktyka.