Pedalarze to niedojeby zazwyczaj uprzykrzające życie ludziom w miastach. Tu są prędzej popaprańce z ryzykownym hobby co należy uszanować- Trochę bardziej ryzykownym niż przeglądanie 24 h sadola w piwni przy którym jedyne ryzyko to zawał serca od braku jakiegokolwiek ruchu( walenie konia się nie liczy) i sp🤬olenie się z fotela na podłogę.