📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 55 minut temu
"Gmina zdobyła unijne pieniądze, na komputery dla biednych mieszkańców. Cel był szczytny: zapobiec cyfrowemu wykluczeniu. Okazuje się jednak, że część z "obdarowanych" wcale nie potrzebuje komputerów. W sprzedaży pojawiły się laptopy "z drugiej" ręki. Dokładnie takie same, jak te rozdawane przez gminę..."

Dalsza część na stronie : gloswielkopolski.pl/artykul/1086748,wolsztyn-dostali-laptopy-od-gminy-...

Uprzedzę komentarze i rzucę klasykiem

Kciuki

konto usunięte2014-01-13, 20:09
Dlaczego chłopak bez kciuków jest gnębiony w szkole?
- Bo się nie przeciwstawia.

Bumerang

konto usunięte2014-01-14, 0:00
Kupiłem nowy bumerang.
Nie mogę wyrzucić starego.

Część materiałów na tej stronie jest widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaloguj się lub zarejestruj aby je zobaczyć.
Zarejestruj się

Zostań użytkownikiem Premium - wyłącz reklamy i wspieraj serwis!
Czarnoskóry chrześcijanin, mieszkaniec Republiki Środkowoafrykańskiej, Ouandja Magloire, zemścił się na mordercach swojej rodziny, w tym ciężarnej żony, w oryginalny sposób.

"Muslim! Muslim! Muslim! I stabbed him in the head. I poured petrol on him. I burned him. Then I ate his leg, the whole thing right down to the white bone" (Muzułmanin! Dźgnąłem go w głowę. Polałem go benzyną. Podpaliłem go. Potem zjadłem jego nogę, całą, aż do białej kości) - opowiada Pan Magliore brytyjskiemu reporterowi.



Powyżej: Pan Magloire udzielający wywiadu telewizji BBC


Wydarzenie miało miejsce w mieście Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej. Ofiara została dostrzeżona w busie przez pana Ouandja Magloire, znanego również pod pseudonimem "Mad Dog" (Wściekły Pies). Po chwili śledzenia ofiary do Pana Magliore dołączyła grupa około dwudziestu mężczyzn uzbrojonych w maczety*.
Mężczyznę wyciągnięto siłą z busa, pobito, zadźgano i podpalono. Na zakończenie całej imprezy Wściekły pies złapał nogę zmasakrowanego osobnika i zaczął ją jeść. Przerażeni świadkowie nie odważyli się zapobiec ani linczowi, ani późniejszej degustacji. Wiele osób reagowało natomiast płaczem i wymiotami, jak donoszą osoby przepytywane przez brytyjskich reporterów.

W wywiadzie dla BBC mężczyzna ujawnia, że mord był zemstą wymierzoną w muzułmańską społeczność miasta, odpowiedzialną za morderstwo rodziny Wściekłego Psa, wraz z jego ciężarną żoną.

Plus ciekawostka, pewnie nieprawdziwa, ale jednak fajna:
shockingtimes co uk napisał/a:

Ouandja Magloire ate the leg of the charred man, however the flesh was still raw, not ‘cooked’ by the flames after cutting it off the body. According to some reports, the next day, Mad Dog, who had saved some of the mans charred flesh from the attack, enjoyed it in a baguette.


(Ouandja Magloire zjadł nogę zwęglonego mężczyzny, jednakże mięso było wciąż surowe, nie "upieczone" przez płomienie po odcięciu kończyny od ciała. Podobno następnego dnia Wściekły Pies, który zachował sobie trochę mięsa, delektował się nim w bagietce.) - bagietka to pewnie pozostałość z czasów kolonialnych, w tym kraju nadal mówi się nawet po francusku

I wreszcie, rzeczony reportaż.


Oraz wideo przedstawiające zdarzenie, niestety ocenzurowane, ale jak tylko znajdę wersję oryginalną, na pewno ją wstawię w tym temacie


* jakie licho ich tam z Krakowa przywiało?

Ż__

BongMan2014-01-14, 2:54
Idzie pijany Ż__ zataczając się z boku na bok.
Nagle bęc, uderzył się o latarnię. Osuwając się na ziemie mruknął:
- J🤬y... antysemita!

Komuś trzba ręce uciąć

Kelus2014-01-14, 8:29
Znajomemu zajumali sprzęt. Może ktoś z Was pomoże w odnalezieniu złodziei i utniemy im łapki, jak na prawdziwego Sadola przystało .

Ponieważ to jedna z form walki z gnojami proszę was o udostępnianie
tych zdjęć. Może to jakoś pomoże.

Ukradli mi spod domu moje narzędzie pracy. Był to bus VW T4 CARAVELLE bordowy nr rej DJ 14758 - VINWV2ZZZ70ZNH146342. Jakby tego było mało, załadowali na niego motocykl mojego kolegi YAMAHA XJ 600N nr rej DJE 36EX - VIN 4BR137538 i WSZYSTKIE moje elektronarzędzia:
Kosę spalinową bez "kierownicy" z pojedynczym pasem jako szelka.
Nożyce do żywopłotu spalinowe
Szlifierka kątowa Black Decker bez osłony
Szlifierka z regulowaną prędkością
Wiertarka z udarem Black Decker w nieoryginalnej walizce czarnej
Frezarka do drewna w walizce od aparatu fotograficznego z uszkodzonym zamkiem)
Wyrzynarka
Strug elektryczny
Podnośnik hydrauliczny (żabka)
Mierniki elektryczne
Lutownice transformatorowe (jedna niebieska i jedna czarna)
Spawarka do plastiku
Komplet wierteł SDS
Komplet wierteł do metalu i drewna
Prostownik samochodowy (polski 6/12 V dwa prądy ładowania)
Piła stołowa
Piła szablowa - elektryczna (koty nasikały do walizki od niej i
jechało jak się otworzyło)
Szlifierka do ostrzenia łańcucha w pile (na drewnianej konstrukcji
zrobionej przeze mnie)
Kaski motocyklowe (orzeszki). Pewnie jeszcze coś tam było ale nie
wszystko jeszcze ogarniam.

Może ktoś trafi na ślad któregoś z pojazdów. Bus miał uszkodzony
prawy przedni próg i założone alufelgi z lekko przydużymi oponami a
motocykl klejony zbiornik paliwa z lewej strony na dole, brak osłony
obrotomierza i pęknięty przedni błotnik.
Człowiek kilka lat pracuje i oszczędza a później w jedną noc takie
gnoje pozbawiają go środków do zarabiania na życie. TOTALNE
SK🤬YSYŃSTWO!

Z życia wesołego miasteczka

konto usunięte2014-01-13, 23:07
Jako, że ostatni popularne są tematy typu "urzekła mnie Twoja historia" chciałem się podzielić kilkoma historyjkami z pracy w pewnym parku rozrywki, w którym przepracowałem kilka sezonów. Łatwo o ciekawe sytuacje gdy ma się styczność z dużą ilością ludzi przez 10-12 godzin 7 dni w tygodniu. Mam nadzieję, że Sadole część tych historii docenią
***
Dzień pracowity jak każda niedziela- multum ludzi na terenie i co chwila pytania do operatorów dla czego na urządzenia gdzie stary chłop może się posrać a dziecko wypaść nie wpuszczają 3-latków i noworodków. Kumpel po 7 godzinach użerania się z ludźmi widzi kolejną kolejną matkę z berbeciem, który ledwo nauczył się mówić już zmierzającą w jego kierunku. Potem dyskusja i pretensje oburzonej matki.
-co to ma być, że nie mogę tu z dzieckiem jechać!
Kumpel mierząc dzieciaka wzrokiem
-a nie uważa pani, że na aborcje już trochę za późno?
***
Podobna rozmowa na tym samym urządzeniu w moim wykonaniu i też plująca się matka
-Pan jest faszystą! Co to ma być, że to dziecko ma tyle samo lat a jest wyższe od mojego i może jechać! Pieprzony faszysta!
-Proszę nie wiązać mojego negatywnego stosunku do mniejszości ż__owskiej z sumiennym wykonywaniem mojej pracy.
***
Rozmowa klientki z mechanikiem przy karuzeli
-Przepraszam bardzo...
-Ależ ja się nie gniewam.
-...za ile będzie otwarte?
-Jak naprawią.
-A ile to może potrwać?
-Nie wiem.
-Ale tak plus minus.
-Myślę że od pół godziny... do tygodnia.
-A co się zepsuło?
(mechanik rozgląda się)
-Karuzela chyba.
-No ale co w tej karuzeli?
-Opornik kondensatora falownika odpowiedzialnego za ruchy głowicy. Chce Pani nam pomóc?
-aha... a nie tak się tylko pytam.
***
Atrakcja od 140cm wzrostu. Gościu w odświętnym dresie na siłę przepycha przed sobą dziecko sięgające mi do pasa tak, żebym nie widział go koło miarki.
-Proszę Pana- temu dziecku może się stać krzywda on jest za mały.
-Ale będę go za rękę k🤬a trzymał.
-To się zbije trzymając trzymając Pana za rękę.
-Choć Jasiu idziemy stąd. Pan dziecku radość zabawy odbiera... TY K🤬O!
-trochę wyobraźni. Mogło by...
-C🤬J CI W DUPE! Choć jasiu- idziemy na łabądki.
***
Standardowa rozmowa z klientem gdy się boi (oczywiście nie straszę tak matek z dziećmi tylko młodzież, z którą można pożartować)
-Proszę Pana- to jest bezpieczne, prawda?
-Kto Panu takich głupot naopowiadał?
-...
-Spokojnie, to tylko taki humor branżowy. Gwarantuje Panu, że dzisiaj nikt nie wypadł.
-aha... zaraz.. JAK TO "DZISIAJ"? Ja chcę wysiąść!
-Już za późno ale pocieszę Pana- spotkamy się tak czy inaczej na dole.
-Ale w tym samym miejscu mam nadzieję.
-No zwykle ci co spadają tutaj lądują. Tomek- odpal maszynę bo Pan się nam już niecierpliwi. Niech się już Pan tak nie boi- Tomek jest w porządku gość. Co prawda pierwszy dzień, ale założyłem się z nim o dychę.
-...o co?
-Stwierdził, że tym razem niczego nie schrzani. Zobaczymy.
***
Jeden z najczęstszych dialogów:
-Przepraszam jak się kręci ta karuzela
-W kółko
-A można dokładniej
-W prawo
-Aha...
***
Poza rozmowami z klientami mieliśmy też inne zabawy: polegały na rozstawianiu zniczy i wieńców przy większych karuzelach bądź udawaniu zasłabnięcia za pulpitem

Mam nadzieję, że anegdoty przypadły do gustu. Jeśli tak postaram sobie jeszcze przypomnieć inne sytuacje

Kolejne zimowe jebnięcie

~DMT2014-01-13, 12:15
Według źródła, jednego mniej



Od 0:20

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem